Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Węgrzanowski
|

Złoty słabnie w oczach

0
Podziel się:

Wtorek okazał się kolejnym dniem osłabienia złotego, choć przez zdecydowaną większość sesji złoty zyskiwał. Wzrost notowań dolara na rynku międzynarodowym przełożył się jednak po południu rykoszetem na szybki wzrost kursów EUR/PLN i USD/PLN do kilkutygodniowych maksimów.

RYNEK KRAJOWY

Wtorek okazał się kolejnym dniem osłabienia złotego, choć przez zdecydowaną większość sesji złoty zyskiwał. Wzrost notowań dolara na rynku międzynarodowym przełożył się jednak po południu rykoszetem na szybki wzrost kursów EUR/PLN i USD/PLN do kilkutygodniowych maksimów.
Otwarcie miało miejsce na poziomie ok. 4,01 zł za euro i 3 zł za dolara. Później złoty z mozołem odrabiał straty, w czym pomógł mu spadek rentowności obligacji amerykańskich. Kurs euro spadł do 3,9930, a dolara do 2,9850 zł. Rynek nie zareagował na słowa prezesa NBP Leszka Balcerowicza, że RPP będzie bacznie przyglądać się zagrożeniom inflacyjnym i bierze pod uwagę kształtowanie się przyszłej inflacji. Lutowa inflacja będzie brana pod uwagę, nie zmienia jednak zasadniczo obrazu sytuacji.
Przełom nastąpił po godz. 15.00, kiedy na fali spadku kursu EUR/USD złoty zaczął gwałtownie tracić Kurs EUR/PLN sięgnął nawet 4,0350 a USD/PLN 3,03!
W takiej sytuacji inwestorów nie wzruszyły już dane o nikłym wzroście wynagrodzeń w lutym (1,4 proc. przy prognozie 2,7 proc.) i niskim deficycie handlowym w styczniu w wysokości 0,3 mld euro. Wciąż mocny jest eksport, który był o 32 proc. wyższy niż rok wcześniej.
O godz. 16.20 euro kosztowało 4,0320 zł, a dolar 3,03 zł.

Krótkoterminowa prognoza:
Rozstrzygnięcie krótkoterminowej tendencji na rynku złotego będzie miało miejsce przy 4,04 dla kursu EUR/PLN. Przebicie tego oporu wskazuje na ruch w kierunku 4,10. Czy tak się stanie, zależy w dużym stopniu od sytuacji na rynku EUR/USD.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Przez pierwsze godziny kurs EUR/USD przebywał w niewielkim przedziale wahań 1,3340-1,3370. Indeks oczekiwań ekonomicznych niemieckiego instytutu ZEW, który wzrósł w marcu do 36,3 pkt z 35,9 pkt miesiąc wcześniej, nie wniósł nic nowego na rynek. Przyczyną dobrego odczytu danych były informacje o wzroście zamówień fabrycznych i wciąż silnym niemieckim eksporcie w styczniu. Badani mniejszą wagę przywiązali do wysokich cen euro i ropy naftowej.
Sprzedaż detaliczna w lutym w USA wzrosła o 0,5 proc., a po odliczeniu samochodów o 0,4 proc. Obie wartości były poniżej oczekiwań. Niższy od prognoz był też odczyt indeksu NY Empire State (19,6 pkt wobec 20 pkt).
Kurs EUR/USD zareagował szybkim ruchem do 1,3404. Rynek czekał jednak na kluczowe dane o napływie kapitału netto do USA w styczniu, który wyniósł 91,5 mld USD. Jest to znacznie większa suma niż była potrzebna do pokrycia deficytu płatniczego (58,3 mld USD) i znacznie powyżej oczekiwań. Dolar gwałtownie zyskał na wartości, a kurs EUR/USD szybko spadł do 1,3320.

Krótkoterminowa prognoza:
Opublikowane dziś dane makroekonomiczne z USA powinny uspokoić inwestorów, którzy w ostatnich dniach pozbywali się dolarów. Dolar znów ma szanse odzyskać wigor.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)