Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Noga: Euro najwcześniej za pięć lat

0
Podziel się:

Do przedsionka euro możemy wejść w połowie 2011 roku.

Noga: Euro najwcześniej za pięć lat
(Liane Matrisch/Dreamstime.com)

- _ Do ERM2 należy wchodzić wtedy, kiedy będziemy pewni, że w ciągu dwóch lat spełnimy wszystkie kryteria z Mastricht. Najbardziej realne szansę widzę w połowie 2011 roku _ - mówi Marian Noga, członek Rady Polityki Pieniężnej.

W Polsacie News profesor powiedział jeszcze, że w ERM2 powinniśmy przebywać w możliwie najkrótszym, czyli dwuletnim czasie. To oznacza, że europejską walutę moglibyśmy przyjąć w 2014 roku.

_ - Wtedy w 2013 roku bylibyśmy oceniani jako kraj, który chce dokonać rzeczywistej konwersji złotego na euro. Czyli łatwo policzyć, że w 2014 r. mielibyśmy euro w kieszeni. To jest moim zdaniem realna data _ - dodaje członek Rady.

Wczoraj wiceminister finansów i pełnomocnik rządu ds. euro Ludwik Kotecki powiedział, że rządowy plan przyjęcia wspólnej waluty w 2012 roku jest już nieaktualny, a nowe ramy strategiczne narodowego planu wprowadzania euro zostaną opublikowane w sierpniu. Wówczas premier ma przedstawić nowy termin wejścia do strefy euro.

W czerwcu szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Zbigniew Chlebowski powiedział, że wszystko wskazuje na to, iż ze względu na skutki obecnego kryzysu finansowego i gospodarczego, Polsce nie uda się przyjąć euro w 2012 roku i wyznaczony przez rząd termin będzie musiał zostać przesunięty.

Wcześniej, goszczący w Polsce komisarz Unii Europejskiej ds. gospodarczo-walutowych, Joaquin Almunia powiedział, że obecna sytuacja na rynku walutowym nie sprzyja przyjmowaniu euro. Natomiast później oświadczył, że jeśli Polska wyjdzie z procedury nadmiernego deficytu w 2012 roku, wspólną walutę przyjmie najwcześniej w 2014 roku.

Rynki finansowe nie zareagowały na wypowiedź Koteckiego, ponieważ traktowały termin 2012 r. jako niemożliwy do realizacji - zdaniem analityków bankowych, Polska może przyjąć euro najwcześniej w 2014 roku.

wiadomości
waluty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)