Około 5 milionów Polaków ma ogromne kłopoty finansowe. Są tak zadłużone, że nie wystarcza im na codzienne życie. W wielu z nich dochodzi nawet do tragedii wynikających z takiego stanu rzeczy. Ma im pomóc nowe prawo. „Projekt ustawy o przeciwdziałaniu niewypłacalności osoby fizycznej oraz o upadłości konsumenckiej pozwoli dłużnikom zachować dobre imię, a wierzycielom skuteczniej dochodzić swoich praw - poinformował na wtorkowej konferencji prasowej poseł Przemysław Gosiewski (PiS).
Autorem projektu ustawy, zakładającej że nadmiernie zadłużony konsument będzie mógł wnieść wniosek o upadłość konsumencką, jest klub Prawo i Sprawiedliwość.
Gosiewski podkreślał, że projektowana ustawa pozwoli na rozwiązanie problemów co ósmego Polaka. Ustawa ma umożliwić dłużnikowi zawarcie umowy z wierzycielem, w której określony zostanie sposób, termin i możliwa wysokość spłaty długu. Pozwoli to na umorzenie dłużnikowi np. odsetek od
wierzytelności.
Według posła, projekt jest tak skonstruowany, że zawarcie umowy między dłużnikiem i wierzycielem będzie korzystne dla obu stron. Dłużnik dobrowolnie podda się procesowi upadłościowemu i uniknie długotrwałego procesu egzekucyjnego. Dzięki temu wierzyciel uzyska prawdziwe dane o majątku dłużnika. Nie będzie też musiał prowadzić kosztownego i często bezskutecznego postępowania w sprawie odzyskania należności.
Gosiewski tłumaczył, że projekt ma ogromne znaczenie społeczne, ponieważ uchroni zadłużonych konsumentów od popadania w "spiralę długów", ukrywania swoich zarobków i "ucieczki w szarą strefę". Projekt zawiera też mechanizmy zabezpieczające - np. jeżeli konsument poda nieprawdziwe dane odnośnie do swojego majątku, podlega karze od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Postępowanie w sprawie upadłości będą prowadzić Konsumenckie Kolegia Orzekające, działające przy Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów. PiS nie chce nakładać tego dodatkowego obowiązku na sądy.
Projekt ustawy przewiduje, że postępowanie zostanie uznane za zakończone, jeśli dłużnik spłaci 75 proc. należności. Dłużnik będzie mógł poddać się upadłości raz w życiu lub dwa razy, jeśli będzie to upadłość z zawarciem ugody z wierzycielem.
Ustawa ma jednak i swoich przeciwników. Eksperci Związku Banków Polskich twierdzą, że poszerzy ona pole działania oszustów, a ucierpią na tym przede wszystikm banki. Co bowiem stanie się z osobą, która kupi na kredyt mieszkanie? Nie będzie jej można praktycznie nic zrobić, bo według projektu nowego prawa, upadłemu dłużnikowi nie możnabyłoby odebrać dachu nad głową.