"Będzie to benchmarkowa emisja obligacji 15-letnich. (...) Emisja euroobligacji będzie przeznaczona na spłatę długu wobec Klubu Paryskiego" - powiedział w piątek dziennikarzom Szczuka.
Ministerstwo Finansów poinformowało w środę, że Polska zamierza w 2005 roku dokonać przedterminowej spłaty do 12,3 mld euro, które jest winna wierzycielom należącym do Klubu Paryskiego, refinansując operację w ciągu 12-18 miesięcy emisjami obligacji zagranicznych.
"Mamy świadomą politykę, by nie zalewać rynku naszymi papierami, aby nie doprowadzić do sytuacji, która odbiłaby się negatywnie na naszych kosztach. Dlatego chcemy rozłożyć nasze pożyczanie na rynku jak najbardziej w czasie" - powiedział Szczuka.
Jak powiedział w piątek PAP Jacek Tomorowicz, dyrektor departamentu polityki zagranicznej w MF, sprzedaż 15-letnich euroobligacji nastąpi w połowie przyszłego tygodnia.
"Te środki mogą pójść na Klub Paryski. Skoro już się zaczęło (cały proces) to trzeba się do tego przygotowywać. Przeznaczenie tych środków na spłatę długu w Klubie Paryskim wynika m.in. z harmonogramu spłat" - powiedział Tomorowicz.
"Jeżeli zapłata nastąpi w marcu, to nazwa tej płatności w zasadzie jest bez znaczenia. Jest to płatność wobec Klubu Paryskiego, w części pewnie będzie to przedpłata. Mamy około 1 mld euro kapitału do zapłacenia. Część to będzie przedpłata, część to normalna obsługa (tego zadłużenia) - powiedział dyrektor w MF.
Dług wobec Klubu Paryskiego wynosi obecnie 12,3 mld euro, a w 2005 roku do zapłaty jest 2,1 mld euro. Jednak Przemysław Kwiecień doradca ministra finansów powiedział PAP, że przedterminowa spłata oznacza, iż Polska zwróci więcej niż planowane 2,1 mld euro, ale nie jest jeszcze znana górna granica spłaty.
Większość spłaty kredytów rządowych z lat 70 miała nastąpić do 2009 roku, a jedynie około 70 mln euro w latach 2010-2014.
Skala spłaty zależy też od tego, czy wszyscy z 16 wierzycieli zgodzą się na przedterminową spłatę długu.
Szczuka poinformował, że MF liczy na spłatę całego długu wobec Klubu Paryskiego.
MF poinformowało w środę, że resort zapewnił już finansowanie pomostowe tej operacji w wymiarze około 6 mld euro.
"Finansowanie pomostowe nie jest jednolite. Są to różne umowy, o różnych warunkach z instytucjami finansowymi. Nie wszystkie szczegóły są jeszcze ustalone. Mamy na przykład kredyt rewolwingowy, z którego już w przeszłości korzystaliśmy. Mamy też linię kredytową na 2 mld euro w jednym z banków" - powiedział Szczuka.
"Nie przywiązywałbym wagi do tego okresu 12-18 miesięcy, bo nie chcemy doprowadzić do pogorszenia naszego wizerunku, na który do tej pory pracowaliśmy. (...) "Nie ma pośpiechu, gdyż niezbędne środki w znaczącej mierze już posiadamy.(...) Dług wobec KP jest w co najmniej w 6 walutach, z czego większość stanowi euro" - dodał.
Wiceminister finansów liczy, że decyzje dotyczące spłaty długu wobec Klubu Paryskiego zapadną na posiedzeniu Klubu w przyszłym tygodniu.
"Nie ma sztywnych terminów, ale może w przyszłym tygodniu, na najbliższym posiedzeniu Klubu Paryskiego zapadną decyzje" - powiedział Szczuka.
"Traktujemy tę spłatę jako odcięcie się od złej przeszłości, która stwarza pewne obciążenie naszego ratingu. Uważamy, że zdjęcie tego historycznego balansu powinno pomóc w tym względzie, żeby agencje ratingowe przestały patrzeć na naszą historię zarządzania długiem" - dodał.
Szczuka dodał, że Polska będzie zabiegać o spłatę całości długu, co jego zdaniem, może przynieść poprawę ratingu Polski wśród agencji ratingowych.
Z całą pewnością będziemy uważnie obserwować jak rynek zareaguje na naszą ofertę i jakie warunki będziemy mogli osiągnąć" - powiedział wiceminister finansów.
