Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|
aktualizacja

VAT na soki i nektary. Branża: propozycja Ministerstwa Finansów to kosmetyka

6
Podziel się:

Miało być uproszczenie stawek, a będą aż trzy. Krajowa Unia Producentów Soków krytykuje nową propozycję resortu finansów w sprawie stawek VAT na soki, napoje i nektary. - To kosmetyka, a nie rozwiązanie problemu - mówi szef KUPS.

Producenci soków ostrzegają, że zmiany stawek VAT spowodują wzrost spożycia niezdrowych napojów gazowanych.
Producenci soków ostrzegają, że zmiany stawek VAT spowodują wzrost spożycia niezdrowych napojów gazowanych. (Jacek Bereźnicki)

- Możemy wypracować propozycję 5 proc. stawki VAT na soki, 23 proc. na napoje i 8 proc. na nektary - zadeklarowała w środę minister finansów Teresa Czerwińska. Wcześniej resort chciał 23-proc. VAT na nektary. Dziś VAT na nektary i soki to zaledwie 5 proc.

Nowa propozycja ministerstwa nie wzbudziła entuzjazmu branży, która wcześniej ostro protestowała przeciw podnoszeniu stawek VAT na soki i pokrewne napoje, ostrzegając przed wzrostem cen i wzrostem spożycia niezdrowych napojów gazowanych.

Julian Pawlak, prezes Krajowej Unii Producentów Soków uważa, że nowa propozycja MF nie rozwiązuje problemu.

"Po pierwsze, nektary stanowią najmniejszą część w strukturze spożycia (12 proc.), a napoje z dodatkiem soku owocowego aż 50 proc., więc propozycja 8 proc. VAT dla nektarów i 23 proc. VAT dla napojów w żaden sposób nie niweluje negatywnych skutków zmian, czyli m.in. spadku zapotrzebowania polskiego przemysłu napojowego na owoce i warzywa" - pisze w komentarzu do nowej propozycji Teresy Czerwińskiej.

Pawlak uważa, że podniesienie stawek do proponowanego poziomu odbije się negatywnie nie tylko na polskich sadownikach, ale także na konsumentach. "Za wysokiej jakości napoje owocowe będą musieli zapłacić znacznie więcej" - wskazuje.

Szef KUPS zwraca też uwagę, że celem Ministerstwa Finansów miało być uproszczenie stawek, a obecnie zamiast jednej stawki VAT, która obowiązywała dla soków, nektarów i napojów owocowych w wysokości 5 proc. wprowadza się trzy stawki. "A więc o jakim uproszczeniu tu mówimy" - komentuje szef KUPS.

"Myślę, że celem wprowadzenia tak drastycznie wysokiej stawki VAT na napoje z dodatkiem soku owocowego, jest nic innego, jak pokrycie niedoboru w budżecie z powodu obniżenia stawki VAT dla wielu innych kategorii produktów" - ocenia Julian Pawlak. "Przecież ktoś za to musi zapłacić? Pytanie dlaczego mają to zrobić polscy rolnicy, sadownicy i polskie firmy" - dodaje.

"Dlaczego ta, tak ściśle związana z polską gospodarką branża, ma sfinansować ulgi dla innych? Mam nadzieję, że ta propozycja zostanie przemyślana i zweryfikowana, ponieważ mocno uderza w interesy polskiego sadownictwa, polskich producentów i konsumentów" - konkluduje prezes KUPS.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(6)
saddan
5 lata temu
rolnicy i sadownicy zapłacą jako kolejni za pińcet plus. myśleliście frajerzy ze rozdawnictwo jest za darmo????/ buahahahahas
howgh
5 lata temu
Soki robi się w domu.
magic
5 lata temu
nei ma co ukrywać dziurę w budżecie z powodu 500+ trzeba czyms załatać - tylko i dlaczego aż polskim rolnictwem i sadownictwem....
Obserwer
5 lata temu
Podatek Wat to wymysł finansjery światowej którzy podpłacając parlamentarzystów w UE wprowadzili go w UE aby mieć możliwość wyciągania pieniędzy z systemów finansowych poszczególnych państw dzięki tej ustawie mogły funkcjonować karuzele watowskie wcześniej funkcjonujący na całym świecie podarek obrotowy nie stwarzał takich możliwości, karzdy kto coś sprzedawał w kalkulacji zakłdał 2% podatku obrotowego który płacił klient a dostawał go budżet nie było żadnych ulg zwolnień etc wszystko było klarowne i co w tym było źle że został zmieniony chyba tylko to że nie można z tym nic wykombinować ot i cała prawda
kliops
5 lata temu
Ja i tak od kilku lat tych pseudo soków nie kupuję wcale. Wolę dać dzieciom wodę mineralną do picia albo zrobić kompot. A kompoty robię do stycznia gdyż na tyle wystarcza mi owoców które wcześniej mrożę.