Z każdej opłaty za SMS-a na rzecz powodzian 22 proc. trafia do budżetu jako podatek VAT.
Ministerstwo Finansów, chcąc zachęcić do przekazywania pomocy w tej formie, zobowiązało się, że przekaże te kwoty ofiarom żywiołu.
Bez zmiany ustawy fiskus nie może po prostu zrezygnować z poboru podatku od tej formy pomocy charytatywnej. Jednak, aby skłonić obywateli do wspierania potrzebujących i wzmocnienia gestów solidarności z osobami dotkniętymi skutkami żywiołu, zdecydował o rezygnacji z wykorzystania tej części wpływów podatkowych.
Organizacje pozarządowe, które chcą gromadzić środki pieniężne przesyłane za pośrednictwem SMS-ów powinny przekazać do Ministerstwa Finansów informację o wysokości zgromadzonych i przekazanych przez operatorów środków oraz o wysokości pobranego przez operatorów telekomunikacyjnych podatku VAT od przesłanych SMS.
_ Wówczas Minister Finansów przekaże środki w wysokości odpowiadającej pobranemu podatkowi VAT na cele związane z usuwaniem lub łagodzeniem skutków powodzi, które będą ustalone w porozumieniu z organizacjami charytatywnymi _ - czytamy w komunikacie resortu.