Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jan Osiecki
|

Składka rentowa nie spadnie od lipca

0
Podziel się:

Andrzej Lepper blokuje obniżkę składki rentowej zaproponowaną przez Zytę Gilowską. Wicepremier Gosiewski przekonuje, że to pomyłka.

Składka rentowa nie spadnie od lipca
(PAP/Jacek Turczyk)

Sypią się plany reform Zyty Gilowskiej. Między koalicjantami pojawił się spór dotyczący obniżenia składki rentowej. Wiele wskazuje na to, że nie dojdzie do zapowiadanej na lipiec obniżki tej składki o trzy punkty procentowe.

Ulżyć pracującym, czy mieć pieniądze na populistyczne gesty? - oto dylemat Samoobrony i LPR. Koalicjanci najwyraźniej próbują zablokować reformę Zyty Gilowskiej. Gra idzie o najwyższa stawkę: 3 miliardy zł w tym roku i 19 mld w następnym.

Z wielką pompą rząd trzy miesiące temu obiecał podwyżkę zarobków. Zyskać mieliśmy na zmniejszeniu kosztów pracy, a konkretnie składki emerytalnej.

_ Z 13 proc. płaconych obecnie po równo - przez pracodawcę i zatrudnionego od 1 stycznia roku - składka rentowa miała wynieść 6 proc. (1,5 proc płaciłby zatrudniony i 4,5 proc. pracodawca). _

Z 13 proc. płaconych obecnie po równo - przez pracodawcę i zatrudnionego od 1 stycznia roku - składka rentowa miała spaść do 6 proc. (1,5 proc płaciłby zatrudniony i 4,5 proc. pracodawca).

Zmiany miały być wprowadzone w dwóch etapach. W lipcu składka miała być obniżona o trzy punkty procentowej po stronie pracowników, a pół roku później, bo od stycznia 2008 o kolejne 4 p.proc. - tym razem w połowie po stronie pracodawcy i połowie po stronie pracobiorcy. Wicepremier Zyta Gilowska planowała, że straty zostaną wyrównane dzięki wzrostowi gospodarczemu z 2006 i 2007 roku.

Jednak w tej chwili już niemal ze stuprocentową pewnością można powiedzieć, że lipcowej obniżki nie będzie. Pierwsze czytanie projektów ustaw w tej sprawie wyznaczono bowiem na połowę czerwca. Nawet najszybsze rozpatrzenie rządowej propozycji nie pozwoli wprowadzić jej w życie zgodnie z planowanym terminem. Jeżeli będzie "wola polityczna" to zmiana wejdzie w życie we wrześniu lub październiku.

*Lepper: *Taka mała obniżka nic nie da! Te pieniądze mogą służyć obywatelom.

Wszystko wskazuje jednak na to, że nie ma co marzyć o zrealizowaniu szumnych zapowiedzi. Czyli obietnic odciążenia podatnika i wyrównaniu tych strat przez Skarb Państwa. Andrzej Lepper niedwuznacznie sugeruje, że na obniżenie składki będziemy musieli poczekać do końca roku.

" W trakcie dyskusji na naradzie koalicyjnej pojawił się pomysł, aby zmianę lipcową odłożyć do stycznia i wtedy wszystko obniżyć naraz" - powiedział Money.pl wicepremier Andrzej Lepper.

Koalicjanci mają już pomysły jak wydać trzy miliardy złotych, które zaoszczędzą na zmianie terminu obniżki składki rentowej. W ten sposób chcą sfinansować swoją kampanię wyborczą.
*Gosiewski: *W tych sprawach jest pełne porozumienie.

"Te pieniądze mogą zostać przeznaczone na podwyżki w służbie zdrowia, szkolnictwie, na pomoc rolnikom a także dla służb mundurowych" - wylicza Lepper.

Jak oświadczył, ostateczne decyzje zapadną w najbliższy poniedziałek podczas spotkania szefów PiS - Samoobrony i LPR.

O buncie koalicjantów PiS usłyszał od Money.pl. Wicepremier Gosiewski, który za tę sprawę odpowiada w rządzie był bardziej niż zaskoczony.

"Ale podczas poniedziałkowych rozmów koalicjanci zgodzili się na wszystkie propozycje dotyczące reformy finansów" - zapewniał nieco zaskoczony Gosiewski.

*Lepper: *Chcę negocjować z premierem także inne reformy Gilowskiej.

Wbrew temu, co twierdzi Gosiewski koalicjantom nie podobają się także inne pomysły wicepremier Gilowskiej. Andrzej Lepper już teraz zapowiada, że nie zgodzi się na poważne zmiany w funkcjonowaniu KRUS.

Wszystko wskazuje na to, że szykuje się kolejny kryzys w koalicji. Tym jednak razem wiadomo o co chodzi... o pieniądze, za które można kupić głosy wyborców.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)