Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ubezpieczenia dla narciarzy i snowboardzistów. Jak znaleźć to najlepsze?

0
Podziel się:

Oto, co należy sprawdzić przed zakupem polisy.

Ubezpieczenia dla narciarzy i snowboardzistów. Jak znaleźć to najlepsze?
(dell640/iStockphoto)

Brak ubezpieczenia może kosztować w górach nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Polisa polisie jednak nie równa. Oto, co należy sprawdzić przed podpisaniem umowy, żeby nie zostać na lodzie?

Najważniejszą kwestią jest miejsce pobytu. Najtańsze ubezpieczenie na tygodniowy wyjazd w Alpy kosztuje około 30 złotych, a to trzykrotnie więcej niż za to obowiązuje w Polsce. Jednak niektóre z krajowych polis zapewniają ochronę także do 30 kilometrów od granicy, dlatego na szusowanie w Czechach mogą w zupełności wystarczyć. Za ubezpieczenie na 7 dni na cały świat zapłacimy od 40 do 265 złotych. Te najdroższe posiadają nie tylko najwyższy zwrot kosztów leczenia i ratownictwa, ale obejmują także ekstremalne uprawianie sportu, czego w tradycyjnych polisach nie ma. Przy zakupie warto także zwrócić uwagę na ceny w kraju, który jest celem podróży. Im są wyższe, tym lepiej wykupić droższe ubezpieczenie, które pokryje koszty ewentualnego leczenia.

-_ Wybór polisy powinien być podyktowany zakresem ochrony, rodzajem świadczeń, wyłączeniami i warunkami uzyskania odszkodowania _ - tłumaczy Justyna Halaś, radca prawny z kancelarii Votum. Należy sprawdzić czy zapewnione jest pokrycie kosztów leczenia, szkód rzeczowych, ratownictwa czy nawet poszukiwania w górach. Opatrzenie zwichniętej kostki to w Austrii, Włoszech, Francji czy Szwajcarii koszt około 400 euro. W Czechach i Słowacji jest trochę taniej, jednak nawet tam należy liczyć się z rachunkiem opiewającym na 10 tysięcy złotych, jeżeli konieczne będzie wykorzystanie helikoptera. Najtańsze ubezpieczenie obejmujące zarówno koszty ratownictwa, jak i leczenia za granicą to wydatek około 4 złotych za dzień.

Dla niektórych istotne może być także ewentualne zabezpieczenie osób najbliższych w przypadku, gdyby nie mogły samodzielnie wrócić do kraju. Większość polis zapewnia im tygodniowy pobyt do 100 euro za dzień. Koszt transportu bliskich czy opieki nad dzieckiem można znaleźć w droższych ubezpieczeniach.

Standardem w polisach narciarskich jest zwrot kosztów za zniszczony sprzęt sportowego. Kwota odszkodowania waha się od 1200 złotych do 3000 złotych. Dopłacając kilka złotych można przy okazji ubezpieczyć także bagaż czy sprzęt elektroniczny.

Poza tym Justyna Halaś przestrzega, że wypadek na stoku to nie tylko szkoda własna, ale także możliwość wyrządzenia jej osobom trzecim. W przypadku gdy takie zdarzenie zostanie spowodowane zawinionym zachowaniem, jest się zobligowanym do pokrycia wszystkich strat. Złamanie komuś ręki może kosztować nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, które - o ile nie jest się od tego rodzaju wypadków ubezpieczonym - trzeba wypłacić z własnej kieszeni.

Na szczęście polisę od wypadków na stoku można wykupić na dowolną liczbę dni. Ceny za jeden dzień w Polsce zaczynają się już od złotówki, a im dłuższy wyjazd tym niższa opłata dzienna. Warto sprawdzić oferty kilku ubezpieczycieli, ponieważ niektórzy udzielają atrakcyjnych zniżek przy polisie dla kilku osób. Oszczędność może wynieść nawet do 10 procent. Cena zależy często także od wieku - im ktoś starszy, tym więcej musi zapłacić.

Na co należy zwrócić uwagę, kupując ubezpieczenie od wypadków na stoku

  • Polisa musi obejmować kraj planowanego pobytu
    • Suma odszkodowania przeznaczona na koszty leczenia (oznaczona jako KL) powinna być adekwatna do cen w kraju pobytu
    • Suma odszkodowania przeznaczona na koszty ratownictwa i poszukiwania powinna być dostosowana do wysokości gór (na Oślej Łączce helikopter nie będzie potrzebny) i cen w kraju pobytu
    • Suma odszkodowania za zniszczony sprzęt powinna być adekwatna do jego wartości
    • Polisa powinna zawierać ubezpieczenie od uszczerbku na zdrowiu (oznaczone jak NWW)
    • OC za szkody wyrządzone na stoku najlepiej gdyby wynosiło 100 tysięcy, co pozwoli uniknąć ewentualnych, długoletnich procesów

Polisę można kupić bez wychodzenia z domu, ponieważ większość firm oferuje sprzedaż przez internet. Po wpłacie pieniędzy na ubezpieczenie czeka się od kilku minut do jednego dnia. Przed zakupem warto także skorzystać z porównywarki, ponieważ ceny wahają się od kilkunastu do nawet kilkuset złotych w zależności od firmy oraz sumy odszkodowania i dodatkowych opcji. Na przykład w ofertach bussines, droższych kilkakrotnie od tych podstawowych, można nawet znaleźć rekompensatę za przegapione służbowe spotkanie albo rozgrywkę golfa.

ubezpieczenia
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)