"Ten raport powinien był się ukazać piętnaście lat temu" - stwierdził przy tym Jachowicz. Dodał, że pewnie nigdy już nie uda się do końca ustalić, jak głęboko sięgają patologie WSI, ale uznał, że zaletą raportu o jest to, że w ogóle się ukazał.
Jako wadę raportu określił rzucanie podejrzeń bez opublikowania popierających je dokumentów. Przyznał, że raport liczy i tak prawie 400 stron i publikacja wszystkich dokumentów, powiększyłaby objętość raportu kilkakrotnie. Zdaniem Jachowicza błędem jednak było zamieszczenie całości w jednym dokumencie. Zamiast tego - według publicysty - autorzy raportu powinni byli rozbić raport na poszczególne tematy czy patologie, rozbudować je i opublikować oddzielnie.