Dziewczynce pokazano dziś zdjęcia 6 mężczyzn. Nie rozpoznała wśród nich swojego oprawcy. Do dziś nie ma jednoznacznych wyników badań DNA, które mogłyby wykluczyć lub potwierdzić winę zatrzymanego mężczyzny i musi on być zwolniony - stwierdziła prokurator.
Do brutalnego gwałtu doszło we wtorek. Do bawiących się dzieci podjechał rowerem mężczyzna i zabrał 7 - latkę pod pozorem pouczenia jej, że nie należy śmiecić. Wywiózł dziecko do lasu i tam zgwałcił. Poszukiwania mężczyzny trwają. Policja i rodzina odbierają sygnały o osobach, które mogły się dopuścić się takiego czynu. Wszystkie takie sygnały są weryfikowane.
Za brutalny gwałt grozi do 15 lat więzienia.