W Rangunie pozrywane są dachy domów, na ulicach znajduje się wiele powywracanych i porozbijanych samochodów. Zamknięte zostało międzynarodowe lotnisko w tym mieście. Przedstawiciele linii lotniczych informują, że loty zostaną wznowione być może jutro. Nie ma informacji o ofiarach, ale w rejonach nadmorskich wiele osób mogło ucierpieć w wyniku uderzenia fal kilkumetrowej wysokości.
Przejście cyklonu najprawdopodobniej zakłóci przygotowania do planowanego na 10 maja referendum konstytucyjnego w tym kraju. Obecnie żywioł przesuwa się na północny-wschód i dociera do Tajlandii. Na części terytorium tego kraju spodziewany jest wiatr dochodzący do 200 kilometrów na godzinę oraz intensywne opady deszczu grożące zatopieniem wiosek i małych osad.