Dotychczas w sprawie zarzuty postawiono Markowi U., byłemu szefowi gabinetu Aleksandra Kwaśniewskiego. Według prokuratury, w 2000 roku miał przywłaszczyć powierzone mu 100 tysięcy złotych, przeznaczone na finansowanie kampanii Kwaśniewskiego. Marek U. nie przyznaje się do winy.
W najbliższym tygodniu zeznania w sprawie finansowania lewicy ma złożyć między innymi mecenas Andrzej Kratiuk, szef rady programowej fundacji Jolanty Kwaśniewskiej "Porozumienie Bez Barier". T jednak nie koniec przesłuchań. W planach ABW jest sprawdzenie około 400 osób związanych z kampanią wyborczą Kwaśniewskiego.
Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący Stowarzyszenia "Ordynacka" powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że nie dostał wezwania na przesłuchanie. Jednak kilkudziesięciu członków stowarzyszenia, którym kieruje - tak. Zdaniem Czarzastego, działania ABW są pozbawione sensu, bowiem dużo osób wpłacało na fundusz wyborczy Kwaśniewskiego. Szef Stowarzyszenia Ordynacka radzi, by prokuratura i ABW zajęły się raczej ostatnią kampanią wyborczą posła Palikota, niż sprawą sprzed kilk lat.
Więcej o sprawie w "Rzeczpospolitej".
"Rzeczpospolita"/iar/mf/jp