Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm - mała nowelizacja ustawy lustracyjnej

0
Podziel się:

Wszystkie kluby parlamentarne opowiadają się za dostępem dziennikarzy i historyków do akt Instytutu Pamięci Narodowej. W Sejmie odbyło się drugie czytanie przygotowanego przez marszałka Sejmu projektu tak zwanej "małej nowelizacji" ustawy lustracyjnej. Ma ona umożliwić naukowcom i dziennikarzom dostęp do archiwów IPN po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który uznał część zapisów ustawy lustracyjnej za niezgodne z ustawą zasadniczą.

Podczas debaty poseł Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Szarama tłumaczył wniesienie nowelizacji tym, że po orzeczeniu Trybunału, dostęp do akt IPN jest utrudniony, a w niektórych przypadkach - niemożliwy. Poseł Szarama podkreślił, że taki stan prawny jest sprzeczny z niektórymi przepisami konstytucji.
W myśl projektu nowelizacji dziennikarz bądź historyk ma określić cel, dla którego wnosi o udostępnienie materiałów IPN. Historyk ma przedstawić temat prowadzonych badań oraz rekomendację do ich prowadzenia, dziennikarz - temat materiału prasowego i upoważnienie od redakcji lub wydawcy. Osoby, które otrzymują akta IPN, mają ponosić odpowiedzialność prawną za sposób ich wykorzystania.
Grzegorz Schetyna opowiedział się w imieniu Platformy Obywatelskiej za szerokim dostępem dziennikarzy do akt IPN, w tym także tak zwanych "wolnych strzelców" dziennikarskich. Sekretarz generalny PO zgłosił poprawkę wykreślającą z projektu konieczność uzyskania przez dziennikarza pisemnego upoważnienia od redakcji lub wydawnictwa. Zdaniem posła, taki przepis ograniczałby dostęp do akt Instytutu.
Poprawkę Platformy poparł poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Jan Bury. Jego zdaniem, gdyby taki przepis pozostał w projekcie, byłby łatwy do obejścia. Każdy Polak może bowiem założyć własną gazetę.
Ryszard Kalisz z Sojuszu Lewicy Demokratycznej uważa, że przygotowana przez marszałka nowelizacja jest niezgodna z konstytucją. Poseł zaznaczył, że rozumie marszałka, ponieważ projekt powstał jeszcze przed pisemnym opublikowaniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego. .
Edward Ośko z Ligi Polskich Rodzin uznał, że poprawki zaproponowane przez SLD zmierzają do przedłużenia postępowania. Zdaniem posła, w razie kontrowersji dziennikarz bądź naukowiec zawsze może skontaktować się z osobą, której dotyczy materiał w dokumentach IPN.
W czasie debaty nie zabrał głosu przedstawiciel Samoobrony.
Głosowanie nad "małą nowelizacją" ustawy lustracyjnej odbędzie się najprawdopodobniej jutro rano.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)