Andrzej Olechowski uważa, że w polityce zagranicznej skupić należy się na dobrej współpracy z krajami sąsiednimi, zwłaszcza z Niemcami i Rosją. Marek Jurek podkreśla wagę współpracy z partnerami z Europy Środkowej dla umacniania pozycji Polski na arenie międzynarodowej m.in. w Unii Europejskiej.
Niezależny kandydat na prezydenta Andrzej Olechowski oraz kandydat Prawicy Rzeczypospolitej wzięli udział w niedzielę w pierwszej przedwyborczej debacie w Krakowie.
Według Olechowskiego, siła Polski w NATO oraz w Unii Europejskiej zależy od naszego kraju. "W NATO będziemy tym silniejsi im bardziej wartościowa będzie nasza armia. W UE będziemy tym silniejsi, im bogatsza będzie Polska" - mówił Olechowski.
Podkreślił, że obecnie należy skupić się na sąsiedztwie. "Bezpieczny trwale jest tylko naród, którego sąsiedzi traktują jako przyjaciela" - powiedział.
Zdaniem Olechowskiego, Polska ma sąsiadów, którzy mogą być jej strategicznymi partnerami. "Dwa wielkie mocarstwa, które przez wieki stanowiły zagrożenie, dzisiaj mogą być naszą szansą" - podkreślił. Według niego, ważne jest doprowadzenie do pełnego pojednania z Niemcami i rozpoczęcie prawdziwego dialogu z Rosją.
Zdaniem Jurka głównym celem polskiej polityki międzynarodowej powinien być "bezpieczny świat dla niepodległej Polski i budowanie takiej współpracy międzynarodowej, która wzmacnia naszą pozycję międzynarodową". Dodał, że on właśnie taką politykę chciałby prowadzić jako prezydent.
Jego zdaniem, Polska w Unii Europejskiej nie może tylko protestować, ani przytakiwać, ale musi postulować jakiej Wspólnoty chce. "Musimy szukać partnerów blisko i dlatego Polska powinna bardzo aktywnie angażować się w budowanie opinii środkowo-europejskiej" - podkreślił Jurek.
Zaznaczył, że Europa Środkowa nie może być traktowana jako peryferia Unii, ale musi być "drugim płucem Unii". (PAP)
joko/ mok/