*Silne państwo jest nam potrzebne, by bronić demokracji i wolności każdego Polaka - mówił premier Jarosław Kaczyński na niedzielnej konwencji PiS w Poznaniu. Krytykował też wizytę szefa Parlamentu Europejskiego u ziomkostw niemieckich. *
Premier oświadczył, że "popierane przez władze" Niemiec ziomkostwa w pierwszym dziesięcioleciu po wojnie zakładali hitlerowcy, a władze niemieckie obecnie dopuszczają, by zapisywali się do nich także potomkowie Niemców zamieszkałych przed wojną na terenach należących dziś do Polski. "I jedzie do nich przewodniczący Parlamentu Europejskiego - ten sam, który poucza Polaków, że powinni zrezygnować z partykularnych interesów, czyli interesów narodowych i stawia tam tezę, że prawa ziomkostw to prawa Unii Europejskiej. To już jest nowość. Na taką Unię nie możemy się zgodzić" - dodał.
"Wolności nie zagraża dziś władza - choć mogą zdarzyć się ekscesy - lecz kliki w gminach, miastach, czasami też województwach, które koncentrują pieniądz w rękach pojedynczych ludzi, pieniądz, o którym można często powiedzieć, że nie wiadomo skąd jest" - mówił premier.
Uznał też, że w Polsce tworzą się grupy, które "godzą w wolność słowa", bo same krytykują innych i odmawiają im prawa głosu. "Okazuje się, że Polacy i katolicy to taka grupa, którą można obrażać" - dodał szef PiS. (PAP)
wkt/ woj/