Przywódcy Afganistanu i Pakistanu Hamid Karzaj i Pervez Musharraf obiecali w poniedziałek, że będą współpracować w sprawie walki z terroryzmem, przemytem narkotyków i przestępczością zorganizowaną.
We wspólnym oświadczenie po spotkaniu w Ankarze z prezydentem Turcji Ahmetem Necdetem Sezerem zapowiedzieli też, że poprawią napięte stosunki na linii Kabul-Islamabad.
Prezydenci Karzaj i Musharraf ostatnio często obwiniali się nawzajem, że nie podejmują dostatecznych kroków w celu powstrzymania talibańskich rebeliantów na granicy Pakistanu i Afganistanu.
W Ankarze zapowiedzieli wspólną walkę z terroryzmem. Zaprzeczyli jednak, jakoby w ich krajach "ukrywano, szkolono i finansowano terrorystów".
Przywódcy obu krajów wezwali do współpracy w walce z rosnącą uprawą maku w Afganistanie, przemytem narkotyków i zorganizowaną przestępczością w regionie.
We wspólnym oświadczeniu zapisano, że "dalej będą wzmacniane dwustronne stosunki oparte na sąsiedztwie, poszanowaniu integralności terytorialnej i nieingerencji w swoje wewnętrzne sprawy".
Pakistan jest głównym sojusznikiem USA w wojnie z terroryzmem w Afganistanie. Kabul krytykował ostatnio coraz ostrzej Pakistan za niedostateczny wkład w zwalczanie rebeliantów po obu stronach granicy. Prezydent Musharraf twierdzi, że jego kraj robi wszystko, aby przeciwdziałać terroryzmowi.
W zeszłym tygodniu oskarżył Karzaja na łamach prasy o to, że jest "kiepski w kwestiach terroryzmu". Karzaj odpowiedział, że to Pakistan udziela pomocy talibom.
Plemienne terytoria przygraniczne w Pakistanie cieszą się autonomią. Od obalenia w 2001 roku afgańskiego rządu Talibanu znajdują tam schronienie setki talibów i bojowników Al-Kaidy.
Rząd Pakistanu w ubiegłym roku zawarł w Waziristanie rozejm, mający zakończyć walki między bojownikami plemiennymi a armią. Lokalne władze miały w zamian zobowiązać się do usunięcia afgańskich bojowników ze swego terytorium i powstrzymania ich najazdów na ziemie Afganistanu.(PAP)
cyk/ kar/
2278 2294 2411 2589 arch.