Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Deputowany Kokoszyn: udział Czech w systemie obrony antyrakietowej nie pozostanie bez odpowiedzi

0
Podziel się:

Rosja nie pozostawi bez odpowiedzi
ewentualnego udziału Czech w amerykańskim systemie obrony
antyrakietowej - oświadczył w sobotę szef komitetu ds. Wspólnoty
Niepodległych Państw Dumy Państwowej Rosji, Andriej Kokoszyn.

Rosja nie pozostawi bez odpowiedzi ewentualnego udziału Czech w amerykańskim systemie obrony antyrakietowej - oświadczył w sobotę szef komitetu ds. Wspólnoty Niepodległych Państw Dumy Państwowej Rosji, Andriej Kokoszyn.

"Taka decyzja, jeśli zostanie podjęta przez Czechy, nie pozostanie bez konsekwencji" - ostrzegł Kokoszyn, który wcześniej był sekretarzem kremlowskiej Rady Bezpieczeństwa.

Deputowani mogliby "w zamian zalecić środki, niekoniecznie symetryczne, które zapewnią stabilność strategiczną i bezpieczeństwo narodowe Rosji", jej przyjaciół i sojuszników - zapowiedział Kokoszyn dodając, że amerykańska tarcza antyrakietowa mogłaby "zagrozić interesom Rosji i Białorusi".

Kilka godzin wcześniej premier Czech Mirek Topolanek oświadczył, że Stany Zjednoczone poinformowały, iż chciałyby rozmieścić w Republice Czeskiej część swojej tarczy antyrakietowej. Jak dodał, chodziłoby tylko o bazę radarową.

Szef czeskiego rządu podał, że w przyszłym tygodniu zostanie utworzona komisja, która przeanalizuje amerykańską propozycję. Zaznaczył, że podjęcie decyzji w tej sprawie może zająć kilka miesięcy.

Jak powiedział Topolanek, jeżeli zapadnie decyzja pozytywna, baza na czeskim terytorium mogłaby zacząć działać w 2011 roku.

Waszyngton prowadził negocjacje dotyczące umieszczenia elementów tarczy także z Polską, co spotkało się z negatywną reakcją Rosji. Rosyjski wicepremier i minister obrony narodowej Siergiej Iwanow wielokrotnie oceniał, że rozmieszczenie amerykańskich środków obrony antyrakietowej w Polsce jest "elementem destabilizującym sytuację" i usiłowaniem "zmiany równowagi strategicznej".

Waszyngton chce rozmieścić w Europie 10 rakiet przechwytujących, które mają zestrzeliwać w powietrzu nadlatujące rakiety nieprzyjaciela, oraz naziemnych radarów i czujników wczesnego ostrzegania. System ma bronić USA i Europę przed atakiem rakietowym ze strony nieprzewidywalnych państw - takich, jak Korea Północna czy Iran.

Główne komponenty systemu budowane są już w Stanach Zjednoczonych - w Kalifornii i na Alasce. (PAP)

ksaj/ ap/

2365 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)