Serbia poinformowała w poniedziałek o odwołaniu swego ambasadora z Waszyngtonu, co jest reakcją na uznanie niepodległości Kosowa przez Stany Zjednoczone.
W trakcie specjalnej sesji serbskiego parlamentu premier Vojislav Kosztunica oświadczył, iż amerykańskie posunięcie jest kontynuacją agresji NATO, rozpoczętej bombardowaniami lotniczymi Serbii w 1999 roku.
Celem ówczesnej akcji Sojuszu Północnoatlantyckiego było przerwanie serbskich represji wobec albańskiej ludności Kosowa. (PAP)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: