Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wielkopolskie: Siedem miejscowości pod Pleszewem ma już wodę do picia

0
Podziel się:

Sanepid zezwolił w poniedziałek mieszkańcom
siedmiu podpleszewskich miejscowości (Wielkopolska) na używanie
wody z publicznego wodociągu, bez konieczności uprzedniego jej
przegotowania. Jednocześnie wprowadzono ograniczenia w korzystaniu
z wody do celów pozakonsumpcyjnych.

Sanepid zezwolił w poniedziałek mieszkańcom siedmiu podpleszewskich miejscowości (Wielkopolska) na używanie wody z publicznego wodociągu, bez konieczności uprzedniego jej przegotowania. Jednocześnie wprowadzono ograniczenia w korzystaniu z wody do celów pozakonsumpcyjnych.

Problemy z wodą do picia mają nadal mieszkańcy Pleszewa i pięciu innych pobliskich miejscowości. Po pojawieniu się w wodociągu pojedynczych bakterii z grupy coli, wodę do picia można tam używać tylko po uprzednim przegotowaniu.

W poniedziałek wprowadzono na terenie miasta i gminy zakaz używania wody do podlewania terenów zielonych i mycia samochodów. "Zakaz jest spowodowany ograniczonymi możliwościami eksploatowanych ujęć" - poinformował PAP rzecznik miejscowego magistratu Marcin Konieczny. Dodał, że zakaz będzie obowiązywać do odwołania.

Pleszewianie mają problemy z wodą zdatną do picia już od 19 marca, kiedy zostało skażone bakteriami coli ujęcie zasilające miejski wodociąg. Od tego dnia, ponad 30 tys. mieszkańców Pleszewa i 16 okolicznych miejscowości zaopatrywało się w wodę dowożoną beczkowozami lub korzystało z trzech punktów czerpalnych i własnych studni.

Na ponowne korzystanie z wodociągu zezwolono najpierw mieszkańcom Pleszewa, a później także 16 innych, pobliskich miejscowości. Jednak w połowie kwietnia, pojawiły się pojedyncze bakterie coli i w wielu miejscowościach ponownie wprowadzono zakaz korzystania z wodociągu. Zakazy już odwołano, ale w większości miejscowości polecono używanie wody po uprzednim przegotowaniu.

Pojawienie się bakterii coli wynika z wtórnego skażenia wodociągu. Prezes miejscowego przedsiębiorstwa wodociągów i kanalizacji Jan Rowecki twierdzi, że niektórzy właściciele posesji, korzystający jednocześnie z sieci publicznej i własnej (hydrofory), nie płukali instalacji w okresie, kiedy proszono o to wszystkich mieszkańców. Jak podkreślił, problem z bakteriami zniknie, kiedy wszyscy odbiorcy wody zainstalują w swoich posesjach zawory antyskażeniowe. To jedyny sposób na wyeliminowanie wtórnych skażeń - powiedział PAP.

Najprawdopodobniej woda w Pleszewie została zatruta gnojowicą, pochodzącą z jednego z dużych gospodarstw hodowlanych, przylegającego do ujęcia.

Na polecenie prokuratury, pleszewska policja prowadzi od 19 marca śledztwo w tej sprawie. Dotyczy ono zanieczyszczenia wody, które może zagrażać życiu lub zdrowiu wielu osób. Cały czas pracuje zespół biegłych z zakresu hydrogeologii i ochrony środowiska, który ma pomóc prokuraturze w ustaleniu źródła skażenia ujęcia.

Według Roweckiego, zalecenie o konieczności przegotowywania wody w samym Pleszewie nie będzie szybko odwołane. (PAP)

zak/ bno/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)