13.3.Wrocław (PAP) - Według ocen policji, poniedziałek - pierwszy dzień po zamknięciu we Wrocławiu placu Grunwaldzkiego mija dość spokojnie. Jedno z najważniejszych skrzyżowań w mieście, przez które prowadzi droga krajowa nr 8, ma być całkowicie przebudowane.
Przez plac Grunwaldzki przebiega kilkanaście linii tramwajowych i autobusowych, prowadzi tamtędy również droga krajowa nr 8 z Warszawy do przejścia granicznego w Kudowie (ułatwia ona także dojazd do autostrady A4)
. Przez plac wiedzie też trasa z północnych dzielnic Wrocławia do centrum.
"Tworzyły się zatory, na jednych ulicach większe, na innych mniejsze, ale generalnie nie było tragedii. Trzeba też pamiętać, że obok służb miejskich i policji jest też trzeci element, czyli kierowcy. Apeluję do wszystkich jeżdżących o wyrozumiałość i uprzejmość wobec innych kierowców. Nie używajmy klaksonu, za to wpuszczajmy co jakiś czas wjeżdżających z podporządkowanych ulic" - powiedział PAP Ryszard Zaremba z wrocławskiej policji.
W ciągu półtora roku skrzyżowanie zostanie całkowicie przebudowane, m.in. na środku ma powstać "wyspa" z zadaszonymi przystankami autobusowo-tramwajowymi, prowadzić do niej mają przejścia podziemne, wytyczone zostaną też nowe jezdnie.
Plac został zamknięty dla ruchu w nocy z soboty na niedzielę. Jeszcze w poniedziałek rano ruch nie był tam duży, jednak z godziny na godzinę zaczęły tworzyć się coraz większe korki. Wyznaczono objazdy, na kluczowych skrzyżowaniach ruchem kierują patrole policji i straży miejskiej. Nad centrum miasta latał policyjny helikopter. (PAP)
rut/ jra/