Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Elektrim przed sądem nie tylko w Polsce

0
Podziel się:

Obligatariusze, którzy wnieśli wniosek o ogłoszenie upadłości Elektrimu do sądu warszawskiego, pozwali Elektrim także przed sądem angielskim

- poinformował Elektrim w poniedziałkowym komunikacie.

Powiernik emisji obligacji, firma Law Debenture Trust Corporation p.l.c., w pozwie domaga się od Elektrimu 479,33 mln euro z tytułu emisji obligacji wymiennych, 53.171,68 GBP tytułem zwrotu kosztów poniesionych przez powiernika i 1.100 GBP tytułem zwrotu kosztów sądowych i obsługi prawnej.

W warszawskim Sądzie Gospodarczym posiadacze obligacji wnieśli o upadłość Elektrimu, który zaprzestał regulowania swoich wierzytelności. Warszawski sąd rozpatruje równocześnie wniosek Elektrimu o postępowanie układowe z właścicielami obligacji. Elektrim chciałbym zmniejszenia o 40 proc. wynoszącego 480 mln euro zadłużenia z tego tytułu.

Przedstawiciel obligatariuszy poinformował po ubiegłotygodniowym posiedzeniu sądu, że Elektrim, proponując postępowanie układowe, chce doprowadzić do przywrócenia wartości spółki i naprawy jej finansów kosztem obligatariuszy.

Reprezentujący obligatariuszy prawnik Paweł Ciećwierz poinformował, że w wypadku odrzucenia przez sąd postępowania układowego i braku satysfakcjonującej oferty ze strony Elektrimu, obligatariusze będą żądać całej wierzytelności.

Zdaniem wierzycieli Elektrim nie ma zdolności do regulowania zobowiązań i dlatego grupa obligatariuszy, posiadających ponad 75 proc. obligacji zamiennych Elektrimu, odrzuciła propozycje układowe Elektrimu.

Obecnie postępowanie przed warszawskim sądem zostało odroczone do 16 stycznia.

Sąd zobowiązał wierzycieli Elektrimu do przedstawienia w ciągu dwóch dni wniosku w sprawie powołania biegłego, który zbada sytuację finansową spółki.

Po zbadaniu sytuacji finansowej Elektrimu sąd podejmie decyzję, czy otworzyć postępowanie układowe, czy ogłosić upadłość spółki.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)