Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
KFM
|

Pracodawcy potrzebują wiedzieć, czy pracownik był szczepiony. "Ogromne znaczenie"

18
Podziel się:

Rząd unika niepopularnych decyzji, które są absolutnie konieczne, by zatrzymać pandemię. Jedną z nich jest unormowanie legislacyjne zakresu wglądu pracodawcy w informację o szczepieniu pracownika.

Pracodawcy potrzebują wiedzieć, czy pracownik był szczepiony. "Ogromne znaczenie"
Wciąż nie unormowano przepisami kwestii wglądu pracodawcy w informację o szczepieniu pracownika (Adobe Stock, Michal_Bednarek)

Pod koniec października sześć organizacji, m.in. Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, Krajowa Izba Gospodarcza, Pracodawcy RP i Konfederacja Lewiatan, zaapelowało do premiera o przepisy, które dawałyby pracodawcom dostęp do informacji o zaszczepieniu pracownika.

Projekt ustawy w tej sprawie przygotowało Ministerstwo Zdrowia. Na początku listopada szef MZ Adam Niedzielski mówił, że projekt może być rozpatrywany na najbliższym posiedzeniu Sejmu 16-17 listopada.

Zobacz także: Patriotyzm w czasie COVID-19. Dr Karauda: To troska jeden o drugiego

Jak podkreślił Robert Lisicki z Konfederacji Lewiatan, informacja o zaszczepieniu pracowników jest istotna dla poprawy bezpieczeństwa pracowników i lepszej organizacji pracy. Ma również znaczenie dla oceny ryzyka prowadzenia biznesu, w tym możliwości wywiązania się z zamówień.

Pracodawca chce wiedzieć, czy pracownik był zaszczepiony

"Opieramy się na opiniach ekspertów, że osoba zaszczepiona jest bezpieczniejsza, jeśli chodzi o swój stan zdrowia i w mniejszym stopniu odpowiada za transmisję koronawirusa, w związku z tym uznaje się, że jest też bezpieczniejsza dla otoczenia. Ma to ogromne znaczenie przy zwiększającej się liczbie zachorowań" - powiedział ekspert. Dodał, że coraz częściej sami zaszczepieni pracownicy sygnalizują, że chcieliby współpracować i kontaktować się z osobami zaszczepionymi.

Lisicki wskazał, że obecnie newralgiczne dane dotyczące zdrowia pracownika mogą być przetwarzane tylko z jego inicjatywy. "Pojawiają się jednak opinie, że mamy do czynienia z tak szczególnymi okolicznościami, że pracodawca - będąc odpowiedzialnym za bezpieczeństwo na terenie zakładu pracy - powinien weryfikować i wspierać proces szczepień" - stwierdził ekspert Lewiatana.

Jak mówił, podczas trwającej czwartej fali pandemii pracodawcy stosują dotychczasowe rozwiązania, jak obowiązek zakrywania przez pracowników ust i nosa, zachowanie odstępów. Część firm wprowadza zachęty do szczepień: przyznaje dodatkowy czas wolny lub dodatkowe świadczenia pieniężne za zaszczepienie się. Niektóre firmy zwalniają zaszczepionych pracowników z obowiązku noszenia maseczki.

Skorzystanie z tych zachęt jest możliwe po przedstawieniu certyfikatu zaszczepienia. Jak zauważyła Grażyna Spytek-Bandurska z Uniwersytetu Warszawskiego, ekspertka Federacji Przedsiębiorców Polskich, rodzi to wiele pytań i wątpliwości: czy pracodawca ma prawo przechowywać kopię certyfikatu zaszczepienia, czy może odnotować informację o zaszczepieniu w aktach osobowych pracownika, co w przypadku kontroli w firmie.

"Jeśli okazanie certyfikatu odbywa się za zgodą pracownika, to pojawia się pytanie, czy ta zgoda nie była wymuszona. Istnieje wiele wątpliwości z punktu widzenia spraw pracowniczych, dlatego przygotowywane przepisy wymagają dokładnej analizy. Powinny być precyzyjne, szczegółowo określać co pracodawca może, a czego nie" - zaznaczyła Spytek-Bandurska.

"Pojawia się też kwestia odpowiedzialności pracodawcy wobec osób trzecich: czy pracodawca będzie odpowiadał wobec klientów, czy ma pracowników zaszczepionych? Kto ma brać gwarancję, że pracownik zaszczepiony nie stwarza zagrożenia? Co z osobami na umowach cywilnoprawnych przebywających na terenie zakładu pracy - czy projektowane przepisy będą normować pozapracownicze formy świadczenia pracy zarobkowej? Tych wątpliwości jest naprawdę wiele" - przyznała ekspertka FPP.

Dodała, że informacja o stanie zdrowia, w tym kwestia zaszczepienia bądź nie, np. z powodu zdrowotnych przeciwwskazań, należy do sfery prywatnej pracownika. "To jest też pytanie o to, do czego pracodawca ma prawo i czy ma to związek z wykonywaną pracą. Czy informacja o zdrowiu pracownika nie zostanie wykorzystana w niewłaściwy sposób, np. do zwolnienia pracownika?" - zastanawia się Spytek-Bandurska.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(18)
Lidka
2 lata temu
Zastanawiające dlaczego prawie nie ma informacji w mediach o najbezpieczniejszej szczepionce Nuvaxovid (Novavax), która jest już dostępna w wielu punktach szczepień.
Mj33
3 lata temu
Kto wezmie odpowiedzialnosc za szczepienia?? Ktory rzad ktorego kraju?? Proste pytanie, prosze o proata odp.
Hdhd
3 lata temu
Jeżeli pracodawca ma posiadać taka wiedzę to ja chcę mieć wiedzę czy on również jest zaszczepiony. I dlaczego mam mieć zmienione stanowisko jak nie jestem zaszczepiona. Ryzyko zachorowania na covid jest takie same dla osoby zaszczepionej jak i niezaszczeionej różnica jest taka że zaszczepiony sie nie testuje i nie trafia na kwarantanne co jest nielogiczne, ale nasz rzad i pseudo eksperci uwazaja ze to nie prawda. Pracodawcy wywierają wpływ vo chcą obniżyć pensje, chcą zwolnić... A rzad chce im otworzyć do tego furtkę.dlaczego mam płacić za podjęta, dobrowolną dezycje o szczepieniu. Jak można karać za coś co nie jest obowiązkiem. Może niech zaczną profity dawać za inne nieobowiązkowe szczepienia.Co z tego ze odizolują niezaszCzepionego jak zaszczepiony zarazi resztę załogi.
hjk
3 lata temu
pracownik chcialby wiedziec czy pracodawca jest wyplacalny, czy zakeczupowany- łazi po firmie, czy placi zus i skarbowy
Marek
3 lata temu
Totalna bzdura. Do niczego to nie jest potrzebne. Faszysci covidowi pod sad .