Minister rolnictwa nie wiąże kłopotów z eksportem do Rosji z zaangażowaniem Polski w wydarzenia na Ukrainie.
Wojciech Olejniczak powiedział że ograniczenia handlu z Rosją zaczęły się przed pomarańczową rewolucją Juszczenki. Minister Rolnictwa uważa, że łączenie tych spraw budzi w Polsce niepotrzebne emocje.
W wywiadzie dla "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia Wojciech Olejniczak przypomniał, że tylko dwa polskie zakłady otrzymały warunkową zgodę na eksport mleka do Rosji. O prawo eksportu ubiegało się 75 mleczarń. Według ministra warunki stawiane przez Rosję są niesprawiedliwe. Wojciech Olejniczak zaznaczył, że wszystkie firmy, które wystąpiły o pozwolenia na dostęp do rynku rosyjskiego spełniają normy Unii Europejskiej.
Minister Rolnictwa uważa, że sprawa kontaktów z Rosją dotyczy nie tylko Polski, lecz całej Unii Europejskiej, która jest partnerem ekonomicznym Rosji.