Gość radiowych "Sygnałów Dnia" stwierdził, że chce mieć pewność, czy podczas przygotowywania nowelizacji ustawy nie doszło do uchybień.
Według Marka Borowskiego, opinia komisji śledczej jest o tyle istotna, że posłowie mają największą wiedzę na temat prac przebiegających w trakcie przygotowania ustawy o radiu i telewizji. Odnosząc się do krytyki posła Jana Rokity, który uznał decyzję marszałka za ucieczkę od odpowiedzialności, Marek Borowski powiedział, że jedynie opinia prawników umożliwia ocenę zasadności głosowania nad tą nowelizacją w Sejmie w obecnych okolicznościach. Dodał, że osobiście ma mieszane odczucia co do tej kwestii. Opinie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz sejmowej komisji śledczej powinny być gotowe w przyszłym tygodniu, a ustawa jest na razie przewidziana pod głosowanie na ostatnim posiedzeniu Sejmu w tym miesiącu.
Przeciwna projektowi nowelizacji ustawy jest opozycja. Także Unia Pracy zapowiedziała, że nie poprze projektu. Nowelizacji ustawy - w jej obecnym kształcie - sprzeciwiają się nadawcy komercyjni. Domagają się między innymi zakazu lub ograniczenia ilości reklam, emitowanych w Telewizji, oraz dostępu do archiwów telewizyjnych.