Banki, operatorzy telewizji kablowej, dostawcy internetu, firmy telekomunikacyjne, leasingowe, pożyczkowe, franczyzodawcy, wynajmujący sprzęt i wiele innych firm pobrało w 2023 roku z rejestru BIG InfoMonitor niemal 28 mln raportów na temat wiarygodności płatniczej konsumentów. To o blisko 4 mln więcej niż przed rokiem.
W sumie podmioty te pytały o 8,15 mln osób - oznacza to, że niektórzy Polacy byli prześwietlani kilkukrotnie. Pod lupą znalazł się około milion osób więcej niż w 2022 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ponad dwa miliony dłużników
"Zwiększona liczba zapytań o wiarygodność płatniczą dotyczyła wszystkich, bez względu na wiek i płeć, choć nieco bardziej osób do 30. roku życia (ich udział wzrósł z 16 do 18 proc.), a w mniejszym po 70. roku życia. (udział spadł z 7,4 do 6,8 proc.). Prawie co drugi prześwietlany konsument miał od 31 do 50 lat. Jeśli chodzi o płeć, to ogólnie przeważają mężczyźni (53 proc.), ale od 60. roku życia zmienia się to na rzecz kobiet" - czytamy w komunikacie.
Na początku 2024 roku w bazie BIG InfoMonitor widniało prawie 2,1 mln dłużników, którzy nie opłacili m.in. rachunków telekomunikacyjnych, alimentów, kosztów sądowych, kar za jazdę bez biletu, czynszów czy rat pożyczek. W sumie byli oni winni firmom niemal 47 mld zł.
- Nie pożyczyłbyś pieniędzy osobie, o której wiadomo, że zwykle nie oddaje. Nie dałbyś też na kilka dni samochodu komuś, kto źle prowadzi i generalnie jest mało odpowiedzialny. Na tym samym bazuje biznes, z tą różnicą, że opinię o reputacji potencjalnego klienta bierze nie od jego znajomych, lecz z prowadzącego rejestr dłużników Biura Informacji Gospodarczej - tłumaczy Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
I dodaje, że w rejestrze każdy zawiedziony wierzyciel ma możliwość zamieścić ostrzeżenie, że pani X czy pan Y nie płacą, a inni mogą na tę swoistą tablicę ogłoszeń zajrzeć - jeśli dostaną do tego zgodę sprawdzanej osoby.
Do wpisu nigdy nie może dochodzić bez wiedzy dłużnika. Na 30 dni przed zgłoszeniem zaległości na co najmniej 200 zł powinien otrzymać pismo z informacją, za co i do jakiego BIG będzie wpisany. List przyjdzie na ostatni pozostawiony do kontaktu adres.
Co trzeba zrobić, aby zniknąć z listy dłużników
Informacje na swój temat w bazie BIG każdy, raz na pół roku, może sprawdzić za darmo. Może to też robić częściej, ale wówczas już odpłatnie. Gdy okaże się, że na koncie w BIG zamieszczone są dane o długu, w każdej chwili można się ich pozbyć. Warunek to spłata zadłużenia.