Wczorajsze notowania przebiegały pod znakiem przejściowej realizacji zysków po niedawnych spadkach dolara, jednak po ogłoszeniu informacji o wielkości kredytu konsumenckiego z USA w styczniu sentyment uległ wyraźnemu pogorszeniu. Dane zaskoczyły inwestorów, wielkość zadłużenia gospodarstw domowych wzrosła do poziomu 11,5 mld USD. Perspektywa dalszego wzrostu stóp procentowych najwyraźniej nie odstrasza amerykańskich konsumentów, w najbliższych miesiącach tę grupę może jednak spotkać przysłowiowy zimny prysznic, wraz z rosnącymi kosztami obsługi tak wysokiego zadłużenia. W dniu dzisiejszym nie będzie publikacji danych makroekonomicznych z USA. Uwagę inwestorów mogą zwrócić wystąpienia przedstawicieli FED Poole i Bernanke, trudno tu jednak oczekiwać jakichkolwiek ważnych dla rynków deklaracji.
Realizacja zysków na rynku EUR/USD zakończyła się wraz z rozpoczęciem dzisiejszej sesji azjatyckiej. Wcześniej spadki wspólnej waluty zatrzymały się w pobliżu poziomu 1,3180, stanowiącego do niedawna istotny opór. W czasie dzisiejszej sesji europejskiej inicjatywa może należeć do inwestorów kupujących euro, sygnałem do zakończenia wzrostów byłby spadek poniżej poziom 1,3220.
Wzrosty na rynku USD/JPY zostały zatrzymane na poziomie 105,40. Od początku dzisiejszych notowań dolar traci na wartości wobec jena, sygnałem do zakończenia realizacji zysków byłby powrót nad poziom 105,20. Wsparciem jest cena 104,40.