Złoty i obligacje w piątek rano kontynuują umocnienie. Zdaniem dilerów w najbliższym czasie kurs euro/złoty będzie zmierzał w kierunku 3,85.
W piątek około godz. 9.15 za euro płacono 3,8775 zł wobec 3,8960 zł w czwartek na zamknięciu. Dolar kosztował 3,3090 zł wobec 3,33 zł. Odchylenie od dawnego parytetu wynosiło 15,6 proc.
"Złoty jest bardzo mocny. W najbliższym czasie, być może już dziś euro/złoty może osiągnąć 3,85" - powiedział Rafał Uss z Raiffeisen Banku.
Złoty zyskuje już od czwartku dyskontując pozytywne informacje z EBC oraz zapewnienia rządu, że nie chce zmian w polityce NBP.
Samoobrona w czwartek złożyła w Sejmie projekt ustawy, w którym chce nałożyć na NBP obowiązek wspierania polityki gospodarczej polskiego rządu w zakresie wzrostu gospodarczego i likwidacji bezrobocia.
Jednak premier Kazimierz Marcinkiewicz powiedział, że rząd nie chce zmian w ustawie o NBP.
Rada Europejskiego Banku Centralnego (EBC) podwyższyła w czwartek podstawowe stopy procentowe o 25 punktów bazowych.
Umocnienie złotego oraz poprawa sentymentu na rynku długu sprzyja wzrostom cen obligacji.
"Jest jeszcze miejsce na niewielkie umocnienie rynku obligacji" - powiedział Remigiusz Zalewski z BRE Banku.
Dochodowość dwuletnich obligacji kształtowała się na poziomie 4,82 proc. wobec 4,82 proc. na zamknięciu w czwartek. W przypadku pięcioletnich papierów było to 5,16 proc. w porównaniu do 5,22, natomiast dziesięcioletnich 5,22 proc. wobec 5,26 proc.
Na popołudniowe notowania złotego i obligacji może mieć wpływ informacja o stopie bezrobocia w USA, która zostanie opublikowana w piątek o 14.30.