"Na rynku złotego mieliśmy dziś solidne umocnienie, które ma związek z umocnieniem forinta na Węgrzech. Tam banki niemieckie sprzedają euro" - powiedział PAP Marek Wołos, dealer TMS.
Wicepremier Jerzy Hausner powiedział we wtorek, przedstawiając w Sejmie plan działań gospodarczych rządu, że podejmie starania, aby w przyszłym roku ograniczyć deficyt budżetu o 2-3 mld zł z planowanych 45,5 mld zł.
Powiedział też, że przychody z prywatyzacji w przyszłym roku mogą być większe niż zakładane 7,1 mld zł.
"Wypowiedzi Hausnera dodały pewności inwestorom zagranicznym, zwłaszcza wypowiedź dotycząca przychodów z prywatyzacji w 2004 roku" - powiedział Wołos.
We wtorek złoty umocnił się znacznie w ciągu dnia wobec dolara i euro. Za dolara płacono 3,82 zł w porównaniu do 3,83 z poniedziałkowego zamknięcia. Za euro płacono 4,38 wobec 4,399 w poniedziałek wieczorem.
W odchyleniu od parytetu złoty znalazł się na 3,75 proc. po jego mocnej stronie wobec 3,1 w poniedziałek na zamknięciu.
Według Wołosa w najbliższych dniach rynek walutowy może odnotować mocniejsze poziomy złotego.
Rentowność obligacji dwuletnich we wtorek około 14.00 kształtowała się na poziomie 4,94 proc. i była o 3 pkt bazowe niższa niż na poniedziałkowym zamknięciu. Rentowność obligacji pięcioletnich spadła o 6 pkt bazowych do poziomu 5,41, a dziesięcioletnich o 5 pkt bazowych do 5,65 proc.
"Na początku sesji pojawił się popyt, któremu pomogły poranne wypowiedzi Hausnera" - powiedziała PAP Agnieszka Decewicz, analityk Pekao SA.
Jej zdaniem nie było we wtorek na rynku obligacji agresywnego kupowania, a inwestorzy czekają na konkretne decyzje dotyczące budżetu, które otrzymają najprawdopodobniej dopiero we wrześniu.