Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

GPW: Ostatni tydzień kwietnia na dużym minusie

0
Podziel się:

Zobacz podsumowanie najważniejszych wydarzeń rynkowych ostatnich dni.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Posiedzenia Banku Japonii i Fed, a także wyniki spółek z GPW i Wall Street były w centrum uwagi inwestorów w mijającym tygodniu. Nastroje na rynku były w większości negatywne, co przełożyło się na wyraźne spadki notowań.

Ostatni tydzień kwietnia nie był dobry dla inwestorów grających na wzrosty notowań największych spółek z GPW. Indeks WIG20 stracił na wartości prawie 2,5 proc., schodząc w międzyczasie na 7-tygodniowe minima do 1875 pkt.

Jedynym pocieszeniem jest fakt, że spadki wyhamowały w ostatnich dwóch dniach. Wczoraj mieliśmy nawet lekkie wzrosty, a za sprawą lepszej drugiej połowy dzisiejszej sesji, strata WIG20 to tylko 0,07 proc.

Tydzień na GPW w Warszawie

Nie cały warszawski parkiet miał się w ostatnim czasie źle. Ewidentnie kapitał odpływa w Polsce z dużych w kierunku mały spółek. Indeks sWIG80w tym tygodniu znalazł się na najwyższym poziomie od sierpnia ubiegłego roku.

Wracając do blue chipów, nie wszystkie przyniosły straty w tym tygodniu. Liderem, z 3 proc. zyskiem, jest Lotos. Zawdzięcza to m.in. wynikom lepszym od oczekiwań. Grupa zarobiła w pierwszych trzech miesiącach tego roku prawie106 mln zł. Wynik jest nieporównywalnie lepszy niż w tym samym okresie poprzedniego roku. Wtedy ponad 100 mln zł paliwowy koncern był na minusie.

Oprócz Lotosu w ostatnich dniach jeszcze kilka innych dużych spółek odkryło karty. W poniedziałek po zakończeniu sesji dane pokazał Orange Polska. Spółka zarobiła 98 mln złotych, wobec 171 mln złotych w tym samym okresie rok wcześniej. Przed rozpoczęciem środowej sesji wyniki za pierwszy kwartał 2016 roku opublikował bank BZ WBK. Okazało się, że w tym czasie bank zarobił ponad 556 milionów złotych. Dla porównania mBank "na czysto" zrobił 308 mln z - o prawie jedną trzecią mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

Podczas gdy sezon wyników na GPW dopiero się rozpoczyna, na Wall Street już zmierza do końca. Za nami m.in. raporty Apple, eBay, Twittera, Facebooka. Stany Zjednoczone były w ostatnich dniach w centrum uwagi także w kontekście makro. Za nami m.in. rozczarowująca publikacja PKB. Według wstępnego odczytu wzrost gospodarczy w pierwszym kwartale tego roku wyniósł zaledwie 0,5 proc., wobec prognozowanych 0,7 proc.

Nie było zawodu, ale też brakło konkretów w komunikacie po posiedzeniu Fed. "Nastawienie w polityce pieniężnej pozostaje akomodacyjne, wspierając w ten sposób dalszą poprawę na rynku pracy oraz powrót do 2-proc. inflacji" - czytamy w komunikacie. Bank powtórzył, że dokonując oceny, będzie brał pod uwagę "szeroki zakres informacji, w szczególności dotyczących warunków na rynku pracy, wskaźników presji inflacyjnej i oczekiwań inflacyjnych oraz dane dotyczące wydarzeń o charakterze finansowym i międzynarodowym. W komunikacie możemy przeczytać m.in. że stopy "pozostaną przez pewien czas poniżej poziomów, które - według oczekiwań - będą dominować w dłuższym okresie".

Więcej zamieszania narobił Bank Japonii, po którym duża część rynku oczekiwała jednak działań. Ten wstrzymał się tłumacząc, że potrzeba czasu, na zweryfikowanie skuteczności dotychczasowych działań, w tym wprowadzenia ujemnych stóp procentowych. W efekcie mocne spadki dotknęły tokijską giełdę, a na wartości bardzo mocno zyskał jen.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)