Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Jest lepiej niż zakładało ministerstwo pracy. Bezrobocie spada do 7,1 procent

287
Podziel się:

Główny Urząd Statystyczny opublikował najnowsze dane z polskiego rynku pracy.

Jest lepiej niż zakładało ministerstwo pracy. Bezrobocie spada do 7,1 procent
(ANDRZEJ STAWINSKI/REPORTER)

Sytuacja na rynku pracy z miesiąca na miesiąc jest coraz lepsza. Czerwiec jest piątym miesiącem z rzędu, gdy bezrobocie w Polsce maleje. Najnowsze dane GUS wskazują, że bez pracy jest 7,1 proc. Polaków. O 1,5 proc. mniej niż na początku roku.

Na koniec czerwca liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy ukształtowała się na poziomie 1 mln 151,6 tys. To oznacza zmniejszenie liczby ludzi bez pracy w porównaniu z poprzednim miesiącem o 4,2 proc., czyli o 50,5 tys. Jeszcze większy progres widać w porównaniu z czerwcem ubiegłego roku. Spadek wyniósł 17,3 proc., czyli bezrobocie zmniejszyło się o 240,8 tys.

Tak dobrych wyników w czerwcu nie było od 26 lat - chwali się Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, które już dwa tygodnie temu we wstępnych wyliczeniach wskazywało, że stopa bezrobocia po raz kolejny pójdzie wyraźnie w dół. Wskazywało jednak, że bez pracy w czerwcu było 7,2 proc. Okazuje się, że jest jeszcze lepiej.

Nieco większymi optymistami byli analitycy i ekonomiści ankietowani przez ISBnews. Prognozy dwunastu ekonomistów wahały się od 7 do 7,3 proc., przy średniej na poziomie 7,11 proc. Właśnie na takim poziomie ukształtowała się stopa bezrobocia w ubiegłym miesiącu.

Z wyniku zadowolony może być rząd, który w ten sposób już zrealizował cel na ten rok. W najnowszych założeniach do budżetu na 2018 rok przyjął, że stopa bezrobocia rejestrowanego wyniesie na koniec tego roku 7,2 proc. Co ważne, ma dalej spadać, by osiągnąć w kolejnym roku poziom 6,4 proc.

Bezrobocie w Polsce

Średnia dla całego kraju wygląda bardzo dobrze, ale trzeba mieć też na uwadze, że nie wszędzie pracownik ma równie wiele do powiedzenia. Są regiony, gdzie wciąż bezrobocie jest dwucyfrowe. Najgorzej jest w warmińsko-mazurskim. Bez pracy jest tam 12,1 proc. mieszkańców. W kujawsko-pomorskim jest to 10,5 proc., a podkarpackim równo 10 proc.

Pocieszeniem dla tych regionów jest fakt, że wszystko idzie w dobrym kierunku. W porównaniu z majem bezrobocie zmniejszyło się we wszystkich województwach. Najbardziej właśnie w województwie warmińsko-mazurskim (o 0,6 pkt proc.) oraz lubuskim i zachodniopomorskim (po 0,5 pkt proc.). Najmniejszy progres notuje małopolskie, śląskie i wielkopolskie (po 0,2 pkt proc.).

źródło: GUS

W końcu czerwca w strukturze zarejestrowanych bezrobotnych większy udział miały kobiety. Stanowiły 54,7 proc. wszystkich ludzi bez pracy ujętych w statystykach GUS. Co ciekawe, to o 1,8 pkt proc. więcej niż jeszcze rok temu, co można tłumaczyć m.in. efektem 500+. Niektóre kobiety w związku z pomocą państwa mogły rezygnować z zatrudnienia na rzecz opieki nad dzieckiem.

W porównaniu z czerwcem ubiegłego roku zwiększył się odsetek osób wcześniej pracujących (o 1 pkt proc. do 86 proc.) oraz nieznacznie wzrósł procent osób bez kwalifikacji zawodowych (o 0,1 pkt proc. do 31 proc.). Obniżył się natomiast odsetek osób bez prawa do zasiłku (o 0,8 pkt proc. do 85,3proc.).

W pierwszym półroczu do urzędów pracy zgłoszono 867,3 tys. ofert zatrudnienia, tj. o 12,5 proc. więcej niż przed rokiem. Oferty z sektora publicznego stanowiły 11,6 proc. ogółu ofert. Oferty zatrudnienia niewykorzystane dłużej niż jeden miesiąc stanowiły 25,6 proc. ogółu wobec 22,2 proc. przed rokiem. Spośród wszystkich ofert 6,4 proc. dotyczyło stażu, 4,5 proc. było adresowanych do osób niepełnosprawnych, a 0,2 proc. do absolwentów.

Rynek pracy jest od dłuższego czasu jednym z najlepszych segmentów polskiej gospodarki. Co więcej, już nie mamy powodów do kompleksów na tle innych krajów Europy. Ostatnie dane Eurostatu, czyli europejskiego odpowiednika GUS-u pokazują, że jesteśmy na szóstej pozycji w Unii Europejskiej z odsetkiem ludzi bez pracy niemal dwukrotnie niższym od średniej dla krajów strefy euro.

Zobacz także: Decyzja o zniesieniu wiz do UE dla Ukraińców wstrząśnie naszym rynkiem pracy?

Jak zauważa "Dziennik Gazeta Prawna", dzięki spadającemu bezrobociu budżet oszczędza sporo pieniędzy, które wydawałby na aktywizację zatrudnienia. W 2016 roku na walkę z bezrobociem wydano o prawie 900 mln zł mniej niż planowano. Z kolei po pierwszym półroczu tego roku dotacja dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wyniosła mniej niż połowę, bo około 40 proc. planu na cały rok.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(287)
Helena
7 lat temu
Co te swoje piszą jest niż demograficzny a te z wyżu pracują za granicą moje córki skończyły studia i musiała szukać pracy na zachodzie Europy a oni ciągle pierza o spadających bezrobociu co opinie znają statystyk pewnie bo ci co wyjechali nawet nie zarejestrowała się w bezrobociu
Jack
7 lat temu
Zabieżcie 500+ a zobaczycie ile ludzi będzie szukał pracy. Pieprzenie!
ja
7 lat temu
Niektórzy nie nadają się do pracy lub prowadzenia własnej firmy. Mają oczekiwania, a brakuje im umiejętności, za które ktoś chciałby dużo płacić. Ludzie nie uczą się. Trzeba też rozumieć, że nauka nie kończy się na szkole. Słyszeliście o ksią.ż ce "Co robic, by zawsze mieć pracę i więcej zarabiac"? Kilka drobnych zmian może zrobić wielką różnicę.
bezrobotny je...
7 lat temu
Niech podadzą przyczyny, które powodują, że: 1. suweren nie chce rejestrować się już w UP, 2. zarejestrowani są z UP wyrejestrowywani urzędowo, 3. zarejestrowani sami rezygnują z "usług" UP i na własną rękę próbują znajdować pracę, 4. nadal wielu młodych ucieka z Polski za pracą. Poza wskaźnikiem formalnego /rejestrowanego/ bezrobocia uczciwie i bez propagandy należy podawać równolegle wskaźniki: 1. biernych zawodowo tj. osób pozostających bez pracy ale niezarejestrowanych w UP, 2. wzrostu zatrudnienia bez uwzględnienia obcokrajowców /w tym ok. 1mln Ukraińców/
Obserwator
7 lat temu
Niedługo się obudzimy rano i w TV będą wiadomości w języku koreańskim .... Co to za dane i skąd te dane !!! Tak się to ma do prawdy jak wyniki poparcia partii politycznych. Ponad 3 mln ludzi jest niezarejestrowanych wcale a nie mówiąc już o pracownikach z Ukrainy. Propaganda jak u Gebelsa.... Litości co jeszcze
...
Następna strona