Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Agata Kalińska
|

Theresa May na lodzie. Dyrektor strategii odchodzi, a negocjacje z UE wchodzą w krytyczną fazę

8
Podziel się:

Ostatnie miesiące nie są dla premier Theresy May szczególnie udane. Najpierw wątpliwe zwycięstwo w wyborach i osłabienie zamiast wzmocnienia swojego mandatu, odpływ banków z city, a teraz jeszcze szef strategii składa dymisje, pozostawiając ją w środku negocjacji ws. brexitu.

Theresa May na lodzie. Dyrektor strategii odchodzi, a negocjacje z UE wchodzą w krytyczną fazę
(REUTERS/Dylan Martinez)

Ostatnie miesiące nie są dla premier Theresy May szczególnie udane. Najpierw wątpliwe zwycięstwo w wyborach i osłabienie zamiast wzmocnienia swojego mandatu, odpływ banków z city, a teraz jeszcze szef strategii składa dymisje, pozostawiając ją w środku negocjacji ws. Brexitu.

Chris Wilkins odejdzie z Downing Street 10 do końca tygodnia. Tym samym brytyjski rząd zostanie bez głównych strategów Brexitu w momencie, gdy negocjacje warunków wyjścia z Unii wchodzą w krytyczną fazę.

Zobacz także: Polacy w Wielkiej Brytanii. Zobacz, jaka przyszłość ich czeka po Brexicie

Wilkins poinformował premier o swojej rezygnacji w zeszłym tygodniu. Jako powód podał chęć pracy w sektorze prywatnym jako konsultant zajmujący się komunikacją. - Zawsze chciałem odejść, ale zgodziłem się zostać do lata. Nadal popieram panią premier i życzę jej, i jej drużynie, dużo dobrego na przyszłość - powiedział.

Dla szefowej brytyjskiego rządu to poważne osłabienie. I to już kolejne - zaraz po wyborach odszedł szef jej personelu, Nick Timothy. To oni wspólnie z Wilkinsem pisali dla May przemówienie, które wygłosiła w styczniu.

Premier przedstawiła wtedy swój plan dotyczący Brexitu i przyszłości Wielkiej Brytanii po wyjściu z UE. Zapowiedziała, że Wielka Brytania opuści także wspólny rynek UE i będzie chciała wynegocjować nowe porozumienie o wolnym handlu, bez zachowania dotychczasowych czterech swobód przepływu dóbr, usług, kapitału i osób.

Zapowiedziała także, że wprowadzone zostaną nowe przepisy imigracyjne, które pozwolą na "kontrolę liczby osób, które przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(8)
sirser
7 lat temu
nie zdziwilbym sie gdbyby jednak zostali aczkolwiek wyobrazmy sobie sytuacje,ze wychodza z UE i to dziala na ich korzysc bo po tym co wyprawia IV Rzesza UE wiekszosc z nas jest sceptyczna. Jezeli zacznie sie odplyw imigrantow z UK (tych pasozytow socjalnych) t wszystko dziala na korzysc. Rynek moze byc bardziej konukrencyjny poprzez podniesienie stawki godzinowej aby zatrzymac pracownikow. Jezeli WB juz wyjdzie z UE to oczywiscie,ze dostanie nowe propozycje handlowe i nie ma sie o to martwic. UE starcilaby na eksporcie dobr do WB - glownie hiszpania i niemcy. Coz...czas pokaze.
lp
7 lat temu
Za chwilę Brytyjczycy też się obudzą, że mają rząd szaleńców i go pogonią, a UK pozostanie w UE. Żadne małe państwo, nawet UK, nie ma szans z Chinami, USA czy Rosją. To są giganty, z którymi możemy konkurować i dyskutować wyłącznie wspólnie w ramach UE, niezależnie od tego jak bardzo nam się w niej pewne rzeczy nie podobają!
Tesa
7 lat temu
Może zostaną ? Cieszyłaby się ! I tego im życzę !
Brytyjczyk
7 lat temu
Czesc Tereska... po prostu... nic dodac... nic ujac.....
fdg
7 lat temu
Po jakiemu to "puszcza szeregi", po polskiemu?