Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Drobni inwestorzy szturmują giełdę. Ich udział w obrotach od lat nie był tak wysoki

53
Podziel się:

Ludzi na giełdę przyciąga wizja pokaźnych zysków. Przez rok można było zarobić na akcjach średnio 30 procent.

Drobni gracze w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku kupili/sprzedali na GPW akcje za prawie 45 mld zł
Drobni gracze w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku kupili/sprzedali na GPW akcje za prawie 45 mld zł (Karol Serewis / East News)

W rok wartość transakcji kupna i sprzedaży akcji na warszawskiej giełdzie wzrosła o 80 mld zł. Po pierwszych sześciu miesiącach obroty sięgnęły 250 mld zł. Ponad połowę z nich generuje zagranica, ale coraz bardziej aktywni są zwykli klienci domów maklerskich, których przyciąga wizja wysokich zysków. Ich udział w obrotach na GPW wzrósł do najwyższego poziomu od 5 lat, co wzbudziło zainteresowanie nawet zagranicznych mediów.

W ciągu ostatnich 12 miesięcy ceny akcji na warszawskiej giełdzie wzrosły średnio o 30 proc. Próżno szukać takich stóp zwrotu gdzie indziej. Dla porównania oprocentowanie najlepszych lokat bankowych nie przekracza 2,5 proc. a różnego rodzaju produkty strukturyzowane oferowane przez banki kuszą zazwyczaj maksymalnie jednocyfrowy zyskami (do 10 proc.).

Oczywiście czym innym jest inwestowanie na giełdzie, czym innym założenie lokaty w banku. Różnica polega na ryzyku, które jest tu nieodzownym elementem. W pierwszym przypadku możemy ponieść straty, o czym nie ma mowy w normalnej sytuacji w bankowych produktach oszczędnościowych. To co jest wspólne, to łatwość dostępu do obu form pomnażania pieniędzy.

Zobacz także: Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie. Najciekawsze fakty:

Łatwy dostęp w połączeniu z kuszącymi zyskami sprawiają, że giełda przyciąga coraz większą rzeszę inwestorów indywidualnych. Jak pokazują najnowsze statystyki warszawskiej giełdy, drobni gracze w sumie w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku kupili/sprzedali akcje za prawie 45 mld zł.

To o prawie 18 mld zł więcej niż w drugim półroczu 2016, gdy rozpoczęła się hossa i niemal dokładnie dwukrotnie więcej niż w pierwszej połowie ubiegłego roku, gdy lepsze nastroje na rynkach przeplatały się z niepokojem o przyszłość strefy euro.

Roczne notowania indeksu WIG (grupuje większość spółek warszawskiej giełdy)

Wielkość obrotów na akcjach rzędu 45 mld zł to kwota większa niż roczne wydatki na polskie wojsko, które wyniosły ostatnio około 37 mld zł. Za te pieniądze Polska mogłaby zbudować kompletny system obrony przeciwrakietowej (rakiety Patriot).

Ostatni raz inwestorzy indywidualni tak wielkimi pieniędzmi obracali na giełdzie (konkretnie na akcjach) w drugiej połowie 2011 roku. Tym samym rośnie znaczenie drobnych graczy w całkowitych obrotach na GPW. W pierwszym półroczu ich udział wzrósł o ponad jedną trzecią do poziomu 18 proc. W latach 2014-2016 wahał się w przedziale od 12 do 13 proc.

Ile inwestorów indywidualnych gra na giełdzie? Ostatnie raporty Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych wskazują, że wszystkich otwartych rachunków maklerskich jest niecałe 1,4 mln. Dziesięć lat temu było ich poniżej miliona. Oczywiście nie jest to równoznaczne z liczbą inwestorów, bo każdy może mieć kilka kont, w tym także nieaktywnych, ale pokazuje kierunek zmian.

Zagranica mówi o polskiej giełdzie i wciąż dominuje na rynku

Najnowsze statystyki giełdy wzbudziły zainteresowanie nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Amerykański Bloomberg pisze w czwartek o wielkim powrocie po latach polskich inwestorów na warszawski rynek.

Bloomberg wskazuje m.in. na ciekawe tegoroczne debiuty giełdowe, które również przyczyniły się do wzrostu atrakcyjności giełdy dla inwestorów. Od kilku miesięcy w obrocie są akcje m.in. Dino Polska, GetBack i Play. W sumie wartość ofert sprzedawanych nowych akcji przekroczyła w tym roku 7 mld zł. Więcej na ten temat pisaliśmy w tekście: "Debiuty na GPW. Statystyki warszawskiej giełdy najlepsze od lat".

Mimo wzrostu udziału w obrotach inwestorów indywidualnych, wciąż handel na giełdzie jest zdominowany przez instytucje finansowe. Przede wszystkim zagraniczne, bo od początku 2015 roku to one odpowiadają za ponad połowę wszystkich transakcji na akcjach. W pierwszym półroczu 2017 roku było to dokładnie 52 proc., czemu odpowiadają transakcje za prawie 130 mld zł.

Udział drobnych graczy zwiększył się kosztem przede wszystkim instytucji z Polski. Chodzi m.in. o towarzystwa funduszy inwestycyjnych (TFI), domy maklerskie i otwarte fundusze emerytalne (OFE). Ich łączny udział w obrotach akcjami na giełdzie spadł do poziomu 30 proc.

Tak niskiego udziału inwestorów instytucjonalnych nie odnotowywały statystyki od 16 lat. W szczytowym momencie, w czasie spektakularnych spadków kończących hossę w 2008 roku, sięgał 40 proc. Przez ostatnie trzy lata był w granicach 33-38 proc.

Struktura inwestorów na głównym rynku akcji na GPW (dane w procentach)

źródło: GPW

Wśród instytucji dominują fundusze inwestycyjne. Mniej więcej co dziesiąta złotówka lokowana w akcjach przechodzi przez ręce zarządzających TFI. Na zbliżonym, choć minimalnie niższym poziomie jest udział w obrotach tzw. animatorów rynku, czyli najczęściej domów maklerskich, które mają za zadanie wsparcie handlu akcjami małych spółek. Dokonując transakcji nie z myślą o zysku, a o zapewnieniu innym inwestorom płynnego obrotu.

Coraz mniejszy wpływ na giełdę mają OFE, które z każdą kolejną reformą emerytalną tracą na znaczeniu. Wśród inwestorów instytucjonalnych mają 14 proc. udziału, co oznacza, że w obrotach wszystkich uczestników rynku stanowią niewiele ponad 4 proc. Jeszcze nieco mniej transakcji przypada na domy maklerskie inwestujące na własny rachunek.

Od 0,6 do 1,2 proc. udziału w obrotach na całej giełdzie mają jeszcze banki i zakłady ubezpieczeń.

Rekordowe wyniki finansowe spółki GPW

Jak już pisaliśmy, w ciągu roku obroty na akcjach generowane przez inwestorów indywidualnych wzrosły z 22 do 45 mld zł. Doliczając do tego transakcje wykonane przez instytucje krajowe i zagraniczne wychodzi w sumie wzrost ze 170 do 250 mld zł.

Wzrost obrotów oznacza zwiększenie przychodów operatora warszawskiej giełdy, czyli GPW. Raport za drugi kwartał pokazał, że udało się spółce wypracować w drugim kwartale tego roku zyski najwyższe w historii.

- W ujęciu kwartalnym giełda odnotowała najwyższy w historii wynik zysku netto na poziomie 41,9 mln zł, w porównaniu z pierwszym kwartałem na poziomie niecałych 28 mln zł - podkreślał przy okazji prezentacji raportu finansowego wiceprezes GPW Jacek Fotek. - Ten wzrost jest ponad 50-proc. w ujęciu kwartalnym.

Pytany o perspektywy rozwoju warszawskiej giełdy, Fotek powiedział, że zależą one od perspektyw rozwoju polskiej gospodarki i polskiego rynku finansowego.

giełda
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(53)
sdg
7 lat temu
W paniedielnik krach mafia kręcąca giełdą zaciera swe splamione krwią oszukanych samobójców brudne chciwe łapska.
Andrzej.
7 lat temu
Polska rośnie w siłę, nasz przemysł się rozwija, kasa jest inwestowana w Polsce,to jest początek wzrostu wartości polskich akcji .Akcje polskich firm będą rosły szybko, kto teraz kupi nie straci tylko zarobi.
sun
7 lat temu
Pompujemy bańkę.s
asd
7 lat temu
stara prawda jak pojawia się zwykli ludzie na giełdzie będzie kryzys czekam na koniec szaleństwa wtedy zacznę kupować
Jano
7 lat temu
KLAMSTWO I OBLUDA -A GDZIE TE ZYSKI I PROFITY-ZWYKLA PROPAGANDA PRZED BANKRUCTWEM BY LUDZISKA MASOWO NIE POZBYWALI SIE AKCJI I OBLIGACJI.
...
Następna strona