"Czy w sytuacji awarii maszyny, rolnicy będą musieli odłożyć pracę i czekać na przyjazd serwisu do poniedziałku?" - pyta Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych i domaga się wprowadzenia wyjątku w ustawie o zakazie handlu w niedzielę. Prace nad tym projektem mają być wznowione po wakacjach. Dla rządu to gorący kartofel, ale coraz mocniej naciska "Solidarność" i Kościół.
Aktualizacja 11:48
Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych właśnie zwróciła się do resortu rolnictwa i sejmowej podkomisji ds. rynku pracy z wnioskiem, aby w dalszych pracach nad projektem ustawy o zakazie handlu w niedzielę został wprowadzony kolejny wyjątek.
Organizacja reprezentująca największych polskich producentów i dystrybutorów maszyn, a także działających w Polsce zagranicznych firm, chce, by sprzedaż urządzeń rolniczych i części do nich, obywała się bez żadnych ograniczeń od czerwca do września, również w niedziele i święta.
Izba wskazuje, że projekt ustawy na razie w ogóle nie uwzględnia interesów ogółu polskich rolników. "Jeżeli nie nastąpi zmiana podejścia, rolnik w okresie prac polowych nie będzie mógł kupić w niedzielę przysłowiowego sznurka do snopowiązałki, o częściach do maszyn rolniczych nie wspominając" - pisze PIGMiUR.
Autorzy komunikatu przyznają, że chodzi o sytuacje "nadzwyczajne i awaryjne", ale zwracają uwagę, że mogą się one zdarzyć w trakcie wytężonych prac polowych.
Izba ostrzega, że jeśli jej postulaty nie zostaną uwzględnione, to ustawa o zakazie handlu w niedzielę "zostanie bardzo źle przyjęta" na wsi i "w dużym stopniu utrudni organizację pracy rolnikom".
Wideo: z akaz handlu w niedzielę. Sklepy chcą zmian w Kodeksie pracy
Zakaz handlu wraca po wakacjach
Jak już informowaliśmy, posłowie Prawa i Sprawiedliwości zajmą się sprawą zakazu handlu w niedzielę tuż po wakacjach. Takie deklaracje przedstawicielom związków zawodowych składał jeden z posłów PiS. Od dłuższego czasu projekt tkwi w sejmowej komisji.
Prace nie będą jednak łatwe, ponieważ przygotowany przez "Solidarność" projekt ustawy wymaga wielu zmian. Szczególnie dotyczy to błędów, o których pisaliśmy już w money.pl w materiale pt. "Ustawa absurdów na celowniku rządu". Co więcej, projekt zakłada zaledwie 8 pracujących niedziel w roku, a ekipa premier Beaty Szydło chciałaby ich więcej.
Na przyspieszenie prac nad ustawowym zakazem handlu w niedzielę naciskają hierarchowie kościelni. Arcybiskup Wiktor Skworc powiedział w minioną niedzielę, że "nie może się doczekać" debaty sejmowej i odpowiedniej ustawy ws. inicjatywy obywatelskiej "Solidarności" o ograniczeniu handlu w niedzielę.
Arcybiskup zaapelował też do szefowej resortu pracy Elżbiety Rafalskiej o "więcej empatii wobec kobiet, których symbolem są te z nich, które w niedziele zmuszane są do obsługi kas w supermarketach". Jego zdaniem zwłoka w procedowaniu projektu "Solidarności" to wyraz lekceważenia związkowców i Konferencji Episkopatu Polski.
- Oczekujemy, że posłanki i posłowie z Górnego Śląska podejmą w Sejmie i Senacie działania, zgodnie ze znaną im w tej sprawie opinią wyborczyń i wyborców metropolii górnośląskiej - powiedział.