Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Premier Szydło powtarza obietnicę. "Nie będzie podwyżek cen wody"

15
Podziel się:

W trakcie prac nad nowym prawem zmniejszono maksymalne stawki opłat zmiennych, jakie można będzie pobierać za dostarczenie mieszkańcom wody przeznaczonej do spożycia.

Od nowego roku w życie wejdzie Prawo wodne.
Od nowego roku w życie wejdzie Prawo wodne. (Krystian Dobuszyński/REPORTER)

Od nowego roku w życie wejdzie Prawo wodne, które wprowadza m.in. nowe opłaty za pobór wody czy zrzut ścieków dla przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych, przemysłu, energetyki i rolnictwa. - Jeżeli chodzi o ceny wody, to nic się nie zmieniło od mojej wypowiedzi z lipca - podkreśliła w czwartek Beata Szydło.

Premier, która w czwartek brała udział w konferencji prasowej wraz z ministrem sportu Witoldem Bańką, była pytana o ewentualne podwyżki opłat za wodę. Powtórzyła swoją obietnicę - wzrostu cen nie będzie.

W połowie lipca, kiedy Sejm uchwalił nowe przepisy, premier Szydło zadeklarowała, że "ceny wody nie wzrosną". Poinformowała ponadto, że w Senacie pojawią się poprawki, które mają zabezpieczyć przed ewentualną możliwością niekontrolowanych podwyżek cen wody.

Pod koniec lipca poprawki zostały uwzględnione przez Sejm. W ustawie znalazł się zapis, że nowe prawo nie może być podstawą do zmiany taryf za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków od mieszkańców w 2018 i 2019 r. W trakcie prac nad nowym prawem zmniejszono maksymalne stawki opłat zmiennych, jakie można będzie pobierać za dostarczenie mieszkańcom wody przeznaczonej do spożycia.

Zobacz także: Kiedy wszyscy mówili o sądach, Sejm przegłosował te ustawy:

Jakie składki?

Górne opłaty w zależności od wielkości aglomeracji wyniosą: 0,30 gr za metr sześcienny; 0,2 gr oraz 0,15 gr za metr sześcienny. Z kolei opłaty dla przemysłu miałyby pozostać takie same do końca 2018 roku.

Ostateczne opłaty mają być ustalone w rozporządzeniu do ustawy, które miałoby zostać opublikowane w listopadzie.

Opłaty za wodę powinny być wyższe

Wiceminister resortu środowiska Mariusz Gajda mówił na wtorkowej konferencji w Gliwicach, że analizy ekonomiczne wskazują jednak, że aby rozwijać gospodarkę wodną, poprawiając jednocześnie bezpieczeństwo przeciwpowodziowe, opłaty za wodę powinny być wyższe i będą one stopniowo rosły. - Przeprowadziliśmy analizy ekonomiczne, które wskazują, że te opłaty, żeby rozwijać gospodarkę wodną, żeby zabezpieczyć ludzi, powinny być jednak wyższe. Oczywiście możemy dochodzić do tego w jakimś czasie, ale te opłaty stopniowo będą wzrastały. To nie są kwoty wielkie dla obywateli - powiedział.

Wiceminister dodał, że najprawdopodobniej od nowego roku wraz z wejściem w życie Prawa wodnego zacznie działać regulator cen wody, który będzie zatwierdzać taryfy przedsiębiorstwom wodno-kanalizacyjnym. - Projekt ustawy (nowela ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków) jest w uzgodnieniach międzyresortowych. Jest wola polityczna i duże szanse, że wraz z wejściem w życie Prawa wodnego ten regulator zacznie funkcjonować - powiedział.

Regulator ma działać przy jedenastu Regionalnych Zarządach Gospodarki Wodnej, na wzór URE (Urzędu Regulacji Energetyki). Zatwierdzać ma on ok. 2 tys. taryf dla przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych. Regulator ma zapobiegać nadmiernemu czy nieuzasadnionemu podnoszeniu cen za wodę dla mieszkańców przez firmy wodno-kanalizacyjne.

autor: Michał Boroń

gospodarka
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(15)
muminek
6 lat temu
A co ty możesz obiecywać? Jajko na śniadanie? Przecież jesteś tylko kukłą.
scigany
6 lat temu
szydło to kukiełka i do tego głupia pa
zxzx
7 lat temu
tak jak bedziesz słuchała glosow spoleczenstwa twoj czas sie konczy kobeto 1:27 HANBA
mt47
7 lat temu
Podwyzek nie bedzie ale za to bedzie reglamentacja. Nic dziwnego , wodociagi zydom sprzedali , zaraz bedzie tu druga Palestyna . Tam tez wode wydzielaja
Tgv
7 lat temu
Dlaczego ta wiejska baba znow klamie???? Czy syn ksiadz nie moze pouczyc matke, ze klamstwo to grzech?