Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Frączyk
|

Reserved otworzy sklepy w Izraelu. Sprzedaż internetowa w 16 krajach

17
Podziel się:

LPP, właściciel takich sklepów jak Reserved, Cropp i House ma zamiar kontynuować ekspansję na nowe rynku zagraniczne. Otworzy sklepy stacjonarne w Izraelu i Słowenii. Duże szanse widzi dla siebie w internecie. Przychody mają tam wzrosnąć dwukrotnie a oferta obejmie cztery nowe kraje.

LPP ma zamiar otworzyć sklepy w dwóch nowych krajach, a w internecie sprzedaż rozszerzy się o cztery kraje
LPP ma zamiar otworzyć sklepy w dwóch nowych krajach, a w internecie sprzedaż rozszerzy się o cztery kraje (LPP, materiały prasowe)

LPP, właściciel takich sklepów jak Reserved, Cropp i House ma zamiar kontynuować ekspansję na nowe rynku zagraniczne. Otworzy sklepy stacjonarne w Izraelu i Słowenii. Duże szanse widzi dla siebie w internecie. Przychody mają tam wzrosnąć dwukrotnie, a oferta obejmie cztery nowe kraje.

Spółka LPP podała swoje cele na 2018 r. Ma zamiar wejść na dwa nowe rynki, tj. do Izraela, gdzie otworzy sklepy franczyzowe oraz do Słowenii, gdzie zainwestuje we własne punkty handlowe. Łącznie sieć Reserved i innych marek LPP obecna będzie już w 23 krajach świata.

- Nasze cele są jasne: każdego roku chcemy otwierać nasze sklepy przynajmniej na jednym nowym rynku - skomentował wiceprezes i dyrektor finansowy Przemysław Lutkiewicz, cytowany w komunikacie. - Debiuty zagraniczne mają na celu budowę globalnej rozpoznawalności, która jest niezbędna dla dalszego dynamicznego rozwoju naszej firmy - dodał.

To nie wszystkie plany na przyszły rok. Wzrosnąć ma powierzchnia handlowa i to o aż jedną dziesiątą. Na koniec roku sklepy LPP będą miały ok. 1 114 tys. mkw. Z tego ponad połowa będzie w Polsce - 547,7 tys. mkw, w innych krajach europejskich 277,7 tys. mkw, w krajach byłego Związku Radzieckiego 276,6 tys. mkw, a w krajach Bliskiego Wschodu 12,5 tys. mkw.

Zobacz także: LPP podbija niemiecki rynek. Nowy flagowy sklep Reserved w Berlinie

Internet oczkiem w głowie

Dla LPP to jednak nie sieć stacjonarna jest obecnie oczkiem w głowie. Ważniejsze jest to co dziać się będzie w świecie wirtualnym. Wzrost sprzedaży internetowej ma wynieść w przyszłym roku aż 100 proc. - podobnie jak w 2017 r.

Spółka planuje otwarcie sklepów internetowych dla wszystkich posiadanych marek w czterech nowych krajach tj. Bułgarii, Chorwacji, Serbii i Słowenii.

- Sprzedaż internetowa zajmuje bardzo istotną pozycję w naszej strategii biznesowej. Dziś mamy 45 sklepów różnych brandów w 9 krajach. W roku 2018 chcemy rozpocząć sprzedaż internetową w 4 kolejnych krajach: Bułgarii, Chorwacji, Serbii i Słowenii - powiedział Lutkiewicz. - Co roku notujemy 100-procentowy wzrost sprzedaży e-commerce. Internet to dla nas nieskończone morze możliwości jako komplementarny kanał kontaktu z klientem - dodał.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(17)
sympatyk
7 lat temu
Kiedyś kupowałem. Byłem raz w miesiącu i zawsze coś nabyłem. Od ponad roku nie chodzę. Jakościowo może było i bez zmian, ale wszystko zrobiło się jakieś nijakie i drogie. Poszedłem wczoraj. Myślałem, że może coś się zmieniło na lepsze. Jest jeszcze gorzej. Byle jakie te ciuchy, tandetne, żadnych ciekawych wzorów, kolorów. Oczywiście drogo. Jak myślicie czemu pchają się zagranicę? W PL już trochę ludzi przestało u nich kupować. Proste.
Xs
7 lat temu
a podatki gdzie płacą ?
okoń56
7 lat temu
szmaty jak na chińskim bazarze , tylko z metką Croop , reserved . Szkoda że 5 razy droższe niż wszędzie
Heniu Winogro...
7 lat temu
Ja kupuję w tym croppie ale nie wiedziałem że to polskie .
Beata Glińska
7 lat temu
Wlasnie kupilam zakiet online, w Anglii.. Przyslali mi rozmiar którego nie zamawialam, potem pani proponowala zebym osobiscie przyjechala wymienic, do Londynu.. hahaha.. A mieszkam po drugiej stronie Anglii.. Potem mi powiedziala ze jak chce zwrot pieniedzy to musze przyslac swoja karte... (???) Ale przeżycie... Nawet nikt nie powiedzial przepraszam.. Kogo oni tam zatrudniaja??? Wstyd Wstyd.. Bylam podwójnie wsciekla, bo to jednak polska marka.. A ubrania fajne, klasyka, styl, polski smaczek.. W Anglii takich ubran nie ma!