Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Komisja Europejska dobiera się do Facebooka i Google. Płacą zbyt mało podatków

9
Podziel się:

Podatki muszą być płacone tam, gdzie są należne, czy to online czy offline - powiedział Juncker.

Podatki muszą być płacone tam, gdzie są należne, czy to online czy offline - powiedział Juncker.
Podatki muszą być płacone tam, gdzie są należne, czy to online czy offline - powiedział Juncker. (ISOPIX/EAST NEWS)

W przyszłym roku Komisja Europejska przedstawi propozycję nowych zasad opodatkowania branży internetowej, w tym takich firm jak Apple czy Google - zapowiedział w piątek po szczycie cyfrowym UE w Tallinie przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.

- Jesteśmy zdania, że w sektorze cyfrowym podatki muszą być płacone tam, gdzie są należne, czy to online czy offline - powiedział Juncker na konferencji prasowej kończącej szczyt zorganizowany przez estońską prezydencję w UE.

- Komisja Europejska zaproponuje w przyszłym roku nowe zasady sprawiedliwego i skutecznego opodatkowania, które zagwarantuje pewność prawną i równe zasady dla wszystkich - dodał. Wyraził przekonanie, że uda się osiągnąć porozumienie w tej sprawie, choć między krajami członkowskimi UE występują różnice zdań w podejściu do opodatkowania sektora cyfrowego.

Zobacz także: Polska cenniejsza od Facebooka:

Giganty internetowe płacą zbyt mało podatków

Inicjatywa KE ma być odpowiedzią na krytykę, że takie giganty internetowe jak Facebook czy Google płacą zbyt mało podatków w UE, przekierowując sztucznie dochody do spółek zarejestrowanych w krajach o niskich podatkach, jak Luksemburg czy Irlandia.Na tej tzw. optymalizacji podatkowej tracą inne kraje członkowskie UE- o czym pisaliśmy w money.pl.

Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział na osobnej konferencji prasowej w Tallinie, że jest zadowolony z zapowiedzi szefa KE, ale chce pójść dalej. Ponowił przedstawioną już przez Francję na forum ministrów finansów UE propozycję, by firmy z branży internetowej płaciły osobno w każdym kraju członkowskim podatek obrotowy.

Takie rozwiązanie - mówił Macron - pozwoliłoby na "sprawiedliwe finansowanie dobra wspólnego dzięki opodatkowaniu firm, które są konkurencją dla firm europejskich". Zdaniem francuskiego prezydenta, UE potrzebuje "ambitnej regulacji" sektora cyfrowego.

Za i przeciw

Pałac Elizejski poinformował, że jego propozycja zyskała poparcie ok. dwudziestu krajów, w tym Niemiec, Włoch i Hiszpanii. Ale stanowczy sprzeciw wyraziły mniejsze unijne kraje, które przyciągają do siebie firmy niskimi podatkami, jak Cypr, Malta i Irlandia.

- Skoro chcemy, by Europa stała się cyfrowa, rozwiązaniem nie jest więcej podatków i reguł. W rzeczy samej jest wręcz przeciwnie - powiedział w Tallinie premier Irlandii Leo Varadkar.

Część unijnych krajów nie zajęła zdecydowanego stanowiska, opowiadając się raczej za tym, by kwestię opodatkowania branży internetowej rozstrzygnąć na poziomie międzynarodowym, czy to na forum G20, czy OECD. Chodzi o to, by nie doprowadzić do sytuacji, w której Facebook, Google, Apple czy Amazon wybiorą opodatkowanie w jakimś kraju poza UE.

W sprawach podatkowych w UE wymagana jest jednomyślność krajów członkowskich.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(9)
dwf23f23
7 lat temu
imigranci niech placa podatki za ich ratowanie na morzu
quattro
7 lat temu
Ten to się może brać tylko za kolejną flaszkę. Zupełnie nieistotny lump.
ktoś
7 lat temu
panie jankes skończył się czas nieograniczonych zysków oraz inwigilacji obywateli
Krasawica
7 lat temu
Na moje, to wychodzi, że FB i Google za mało podatków przeprowadziły przez Luksemburg pana szefa komisji europejskiej, Junckera (na zdjęciu), gdy ten był premierem luksemburskiego raju podatkowego (zanim został szefem KE). To teraz mają za swoje (?).
x-xl
7 lat temu
do komunistów! a gdyby tak pozostałym firmom ludziom umożliwić też płacenie niższych podatków. w calej europie pokutuje zasada bolszewickiej sprawiedliwości społecznej czyli jak ktoś ma źle to inni też powinni. W tym przypadku jak jedni płacą wyższe podatki to zamiast im obniżyć , nakłada się też wysokie pozostałym. powtórzę kolejny raz , w normalnym państwie wyznacznikiem zamożności obywateli jest ich zasobność portfela a nie budżetu państwowego. Chyba że jest sie na garnuszku państwa bo normalnie pracujący uczciwy człowiek na nim nie jest.