Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Bartosz Krzyżaniak
|

Adamczyk: Nie wrócimy do opłaty paliwowej. Rząd szuka innego sposobu finansowania inwestycji drogowych

11
Podziel się:

PiS nie wróci do pomysłu wprowadzenia opłaty paliwowej - zapewnia minister infrastruktury. Rząd ma przygotować wkrótce nowe rozwiązanie, które ma wesprzeć samorządy w budowie dróg.

Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury, zapewnia, że rząd nie będzie szukał pieniędzy w kieszeniach kierowców
Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury, zapewnia, że rząd nie będzie szukał pieniędzy w kieszeniach kierowców (Robert Ostrowski/EAST NEWS)

- Wycofaliśmy się z opłaty paliwowej i do tego projektu już nie wracamy. Była proponowana po to, by zwiększyć środki na drogi samorządowe. Teraz szukamy innego sposobu, aby te inwestycje sfinansować - powiedział w czwartek Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury i budownictwa, w rozmowie z Radiem Zet.

Dodał, że "niebawem rząd zaproponuje pewnie rozwiązania w tej materii".

- To nie będzie szukanie pieniędzy w kieszeniach kierowców. To szukanie sposobu, by poza kieszeniami kierowców znaleźć środki na wsparcie samorządów - mówił minister.

Zobacz także: Zobacz też: Program Paliwo+. Tak PiS zmienia zdanie w sprawie akcyzy na paliwo

O tym, że PiS ma nowe pomysły czym zastąpić środki na budowę dróg, które miały pochodzić z opłaty paliwowej, już w lipcu zapewniał prezes Jarosław Kaczyński.

Adamczyk zwrócił też uwagę, że politycy opozycji twierdzili, że opłata paliwowa jest nie do przyjęcia, ale sami dotąd nie zaproponowali żadnego innego rozwiązania. Tymczasem opozycja, jego zdaniem, powinna "wskazywać rozwiązania, których nie widzą rządzący".

- Minęło kilka miesięcy i na co mogą liczyć samorządowcy, i ci, którzy drogami samorządowymi dojeżdżają do pracy? - pytał.

Złożony w lecie przez grupę posłów PiS projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych zakładał dofinansowanie budowy lub przebudowy dróg lokalnych oraz mostów na drogach wojewódzkich. Fundusz zasilać miała nowa opłata paliwowa w wysokości 20 groszy za litr. Według projektodawców opłata paliwowa miałaby przynieść 4-5 mld zł wpływów. Połowa tej kwoty miałaby zasilić Fundusz Dróg Samorządowych, a reszta - Krajowy Fundusz Drogowy.

Projektowane rozwiązanie krytykowali politycy opozycji, według których opłata paliwowa w wysokości 20 groszy za litr przełożyłaby się na podwyżkę ceny paliwa o 25 groszy na litrze. W lipcu Sejm przeprowadził pierwsze czytanie projektu i nie zgodził się na wnioskowane przez PO odrzucenie projektu, który trafił wówczas do dalszych prac w komisji.

Podczas pierwszego czytania premier Beata Szydło mówiła m.in., że propozycja ta jest "zgłaszana m.in. przez samorządy". Zaznaczyła, że z funduszu można będzie realizować ambitny program naprawy dróg lokalnych w najmniejszych samorządach. Poseł wnioskodawca Zbigniew Dolata (PiS) dodawał, że ustawa o FDS pozwoli na wybudowanie i wyremontowanie 6 tys. km dróg rocznie.

Plany wprowadzenia opłaty krytykowało jednak m.in. Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych, które zwracało uwagę na brak konsultacji propozycji wprowadzenia opłaty. W ocenie zrzeszenia wprowadzenie opłaty doprowadziłoby do podniesienia ceny paliwa i tym samym spowodowało pogorszenie rentowności transportowych spółek, która spadnie praktycznie do zera.

Kilka dni po pierwszym czytaniu odbyło się spotkanie władz PiS, na którym zapadła decyzja o wycofaniu projektu ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych, który zakładał wprowadzenie nowej opłaty paliwowej.

autor: Piotr Śmiłowicz

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(11)
Sasza
7 lat temu
Ona już jest wprowadzona paliwa właśnie o tyle podrożały
zdziwiony
7 lat temu
"Rząd szuka innego sposobu finansowania inwestycji drogowych". To jak to jest. Jeszcze niedawno broszka w sejmie mówiła że pieniądze na wszystko się znajdą, wystarczy tylko nie kraść. Rozumiem że PIS bandyci już wszystko rozkradli i maja pustą kasę
darek998
7 lat temu
co za różnica czy wrócicie do opłaty paliwowej czy nie jak brakuje kasy i trzeba oskubać kogoś to jakie to ma znaczenie czy ja zapłace więcej za paliwo czy np buty tak czy siak jestem o tę część kasy lżejszy
kuba
7 lat temu
znajdą inne rozwiązanie. może cofnąć pięćset plus wielodzietnym niepracującym? od razu znajdzie się kasa na wszystko - na drogi, służbę zdrowia i co tam tylko potrzeba. a może i wielu niepracujących poszuka sobie w końcu jakąś pracę.
Emeryt
7 lat temu
Zawsze robi A odwrotnie niż MÓWIĄ...czyli wrócą do opłaty paliwowej niebawem.nie mają kasy