W sobotę Paweł Kukiz pochwalił się zdjęciami z prac porządkowych w swoim ogrodzie. Galeria jest bardzo malownicza, ale na jednej z fotografii wyraźnie widać, jak poseł pali liście. Czy przypadkiem Kukiz nie złamał prawa? A jeśli tak, jaki mandat mu grozi? Sprawdziliśmy to.
"Bogu dzięki, że o tej porze roku w 'wolne soboty' słońce późno wstaje i wcześnie zachodzi..." - napisał Paweł Kukiz na swoim facebookowym profilu i pokazał, jak pracuje w ogródku.
W galerii zdjęć internauci wychwycili jednak takie, na którym widać, jak poseł stoi przed ogniskiem zrobionym z suchych liści zebranych wcześniej w ogródku.
Obserwujący profil Kukiza zwrócili uwagę, że może grozić mu mandat. Niektórzy napisali do posła wprost: "normalnie to powinni ci dać mandat za palenie bez zezwolenia, ale ty poseł jesteś".
Paweł Kukiz mieszka w Łosiowie pod Opolem. Zapytaliśmy Straż Miejską, odpowiedzialną za ten rejon o to, czy ognisko z liści jest legalne czy nie.
- Nie jest i już - mówi Włodzimierz Kęs, dyżurny Straży Miejskiej w Opolu. - To jest na podstawie ustawy o ochronie środowiska - tłumaczy nam strażnik miejski. I dodaje też, że za palenie liści w ogrodzie możemy zapłacić mandat w wysokości nawet 500 zł.
Straż Miejska wlepia mandaty głównie po interwencjach sąsiadów, którym przeszkadza dym. - Ale jeśli jest duże zadymienie, to nawet bez "donosu" pojedziemy sprawdzić, co się dzieje - wyjaśnia Włodzimierz Kęs. - Ognisko to można sobie palić z suchego drewna, specjalnie przeznaczonego do opału. Wtedy nie ma dymu, nie ma kłopotu - mówi dyżurny.
Warto pamiętać, że zasady gospodarowania odpadami określa każda gmina. Również tymi organicznymi, jak trawa czy liście. Najprościej pozbyć się ich ze swojego podwórka pakując i oddając firmie, która zajmuje się wywozem śmieci.
Kukiz tłumaczy, że to zwykłe ognisko
Paweł Kukiz ma zwyczaj czytania komentarzy pod swoimi wpisami. I tym razem dość szybko zareagował na zarzuty internautów. "Normalnie to ognisko paliłem i piekłem ziemniaki. Poza tym to dzieła Gombrowicza i Wisłockiej paliłem, więc może nawet jakąś nagrodę dostanę?" - odpowiada poseł.
Nie wszystkim ta odpowiedź się spodobała. Internauta, który zwrócił uwagę na liście, odpowiedział: "normalnie to nie można ogniska palić, chyba że z pozwoleniem na zbieranie chrustu".
Problem w tym, że na zdjęciu wyraźnie widać, że z ogniska unosi się gęsty dym, który może przeszkadzać sąsiadom. - Nie do końca ważne, czym się pali. Jeśli dym kogoś zdenerwuje i sąsiad doniesie, to mandat i tak może być - tłumaczy strażnik miejski Włodzimierz Sęk.