Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Restauracje KFC i Starbucks na Hiszpanach zarabiają o wiele więcej niż na Polakach. Kulisy wyprowadzki Amrestu z Polski

123
Podziel się:

Choć Polska to wciąż najważniejszy rynek dla Amrest Holdings, to spółka postanowiła przenieść swoją siedzibę do Hiszpanii. To zrozumiałe, jeśli się spojrzy na to jaką marżę mają restauracje u nas i na zachodnim końcu Europy. W Hiszpanii ten biznes jest dużo bardziej opłacalny.

Restauracje pod markami Amrestu dużo łatwiej prowadzi się w Hiszpanii i Czechach niż w Polsce. Dają większe zyski
Restauracje pod markami Amrestu dużo łatwiej prowadzi się w Hiszpanii i Czechach niż w Polsce. Dają większe zyski (LECH GAWUC/REPORTER)

Choć Polska to wciąż najważniejszy rynek dla Amrest Holdings, spółka postanowiła przenieść swoją siedzibę z Wrocławia do Madrytu. To zrozumiałe, jeśli się porówna zyski pojedynczych restauracji u nas i na zachodnim końcu Europy. W Hiszpanii ten biznes jest dużo bardziej opłacalny.

Polska to wciąż najważniejszy rynek w Europie dla Amrest Holdings, który zarządza restauracjami KFC, Pizza Hut i Burger King. Należy do niego łącznie 1567 lokali na kontynencie, z czego 30 proc. sprzedaży przypada na nasz kraj.

Polscy konsumenci to jednak nie Hiszpanie i nie da się na nich tak dużo zarobić. Jak poinformował Amrest w swoim raporcie kwartalnym, marże restauracji w Polsce są znacznie niższe niż w Hiszpanii. To oznacza, że z tego samego burgera lub pizzy sprzedanego w obu krajach, w Hiszpanii firma uzyskuje większe zyski. Mniej więcej o połowę. Tzw. marża operacyjna u nas to 15,3 proc., a w Hiszpanii 24,4 proc.

Być może właśnie to porównanie sprawiło, że zarządzający Amrestem postanowili w lipcu przenieść swoją siedzibę do Hiszpanii, niejako nagradzając też tamtych klientów. Do tej pory centrala firmy mieściła się w Polsce, we Wrocławiu.

Lepsze statystyki pod względem zyskowności pojedynczych restauracji mają od nas także Czesi (21,7 proc.). Z kolei słabe wyniki dają restauracje Amrestu w Niemczech - choć marża wzrosła z 3 proc. w ubiegłym roku do 6,4 proc. w roku bieżącym, to nadal jest o niebo niższa niż w Polsce. Trudno jest też zarabiać restauratorom na Chińczykach (9,1 proc.).

Ogółem wyniki Amrest Holdings za trzeci kwartał są bardzo dobre. Spółka zwiększyła sprzedaż o 17 proc., a zyski o 32 proc. I to pomimo wzrostu kosztu wynagrodzeń o 15 proc. Tak dobrych wyników nie spodziewali się analitycy giełdowi ankietowani przez PAP - zysk netto przekroczył ich oczekiwania o 22 proc.

Wybrane dane finansowe Amrest Holdings (mln zł), skons.)
mln zł 3 kw. 2017 3 kw. 2016 zmiana % 1-3 kwartał 2017 1-3 kwartał 2016 zmiana %
przychody 1 356 1 157,6 17,1 3 746 2 992,85 25,2
wynik EBITDA 200,3 160,6 24,8 466,3 403,7 15,5
zysk netto 85,8 64,8 32,4 141,3 140,0 1,0
marża EBITDA % 14,8 13,9 0,9 12,4 13,5 -1,0
marża netto % 6,3 5,6 0,7 3,8 4,7 -0,9
przepływy operacyjne 206,9 140,7 47,1 365,3 304,7 19,9
przepływy inwestycyjne -149,6 -84,2 -77,6 -473,4 -400,3 -18,2
przepływy finansowe 112,2 -96,6 216,1 296,3 92,3 221,0
Źródło: raport kwartalny Amrest Holdings

Jak podaje spółka „w celu uniknięcia ryzyka utraty wykwalifikowanej kadry pracowniczej konieczne może się okazać stopniowe podwyższanie stawek wynagrodzenia”. Rosną też ceny kupowanej żywności i najmu.

Trzysta nowych restauracji

- W 2018 roku planujemy podtrzymać dynamiczne tempo rozwoju organicznego, otwierając ponad 300 nowych restauracji - zapowiedział Wojciech Mroczyński, członek zarządu Amrestu. - Spodziewamy się mniejszej liczby potencjalnych projektów akwizycyjnych, skupiając się na integracji przejętych dotychczas biznesów oraz poprawie ich efektywności.

Podkreślił, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, AmRest konsekwentnie realizuje plan 200 otwarć na 2017 rok. W ciągu ostatnich 12 miesięcy AmRest otworzył 172 nowe restauracje.

- Tempo nowych otwarć znacznie przyspieszyło w ostatnich tygodniach, co upewnia nas w przekonaniu o wykonalności tego ambitnego planu. Mówiąc o nowych otwarciach, chciałbym zwrócić uwagę na kilka przełomowych wydarzeń w tym obszarze. Kilka tygodni temu weszliśmy na dwa nowe rynki, otwierając pierwszą restaurację La Tagliatella w Portugalii oraz nasze pierwsze KFC w Austrii. Dodatkowo, dwie pierwsze restauracje marki Blue Frog pojawiły się w Hiszpanii i Polsce, a w Czechach otworzyliśmy pierwszy lokal Pizza Hut Express - wylicza Mroczyński.

Jednocześnie grupa AmRest udostępniła ofertę wybranych marek klientom portalu pizzaportal.pl.

- W 2017 roku koncentrujemy się na strategii rozwoju sieci Pizza Hut i KFC na nowych rynkach i regionach Europy. W trzecim kwartale tego roku sfinalizowaliśmy kilka kolejnych projektów akwizycyjnych, tj. nabycie Pizza Hut w Niemczech oraz kilka mniejszych projektów w Niemczech i Hiszpanii (restauracje KFC). Tuż po zakończeniu trzeciego kwartału nabyliśmy również 21 restauracji KFC w Rosji, w rejonie Krasnodar - powiedział Mroczyński.

Według niego, te akwizycje przyczynią się do wzrostu skali działalności na tych rynkach oraz wzmocnią potencjał wzrostu wartości firmy w przyszłości.

- Nasza pozycja lidera powinna dodatkowo umocnić się w Polsce dzięki nabyciu 51 proc. udziałów w pizzaportal.pl oraz podpisanym umowom o współpracy z Delivery Hero na wybranych rynkach Europy Centralnej. Aktywność w tych obszarach przybliża nas do realizacji wizji wiodącego operatora restauracyjnego w Europie - podsumował członek zarządu Amrestu.

W trzecim kwartale 2017 r. grupa dokonała 52 nowych otwarć.

Amrest działa na zasadzie umowy z amerykańską Yum Restaurants International Holdings, która podpisywana jest na dziesięć lat. W przypadku KFC i Pizza Hut obecna umowa kończy się w 2020 roku, a dla Burger King w 2027 roku. Opłata franczyzowa wynosi 5-6 proc. przychodów. Na kawiarnie Starbucks umowa obowiązuje 15 lat, a spółka płaci 6 proc. obrotów za możliwość korzystania z marki. Do tego Amrest musi co roku wykładać 5-6 proc. przychodów na marketing.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(123)
Zgred
6 lat temu
Hiszpania to kraj żyjący z turystyki, a to są tam jedne z najtańszych "restauracji" dla najbiedniejszego, masowego segmentu klientów. Polskie lokale Amrestu wyglądają przy Hiszpańskich jak Hilton przy noclegowni dla bezdomnych.
obrzydliwie b...
6 lat temu
Płacić 20 zł lub 18 za dwa-trzy skrzydełka lub podudzie mikro kurczaczka-pisklaka to rozbój w biały dzień.Trzeba być nienormalnym by pozwolić sobie na taki drenaż kieszeni.
Edward80
6 lat temu
Raz zjadłem w KFC kanapkę+frytki+cola. Dostałem po tym jakiejś alergii skórnej, choć nie jestem alergikiem, poza tym było mi przez kilka godzin niedobrze. Ale jak ktoś lubi kupować ich jedzenie, to życzę mu smacznego.
upadek filaru
6 lat temu
niemożliwe. przecież tam kawa w Starbucks jest dużo tańsza niz w Polsce (bo w Polsce wszystko jest najdroższe) a pracownicy Starbucks kosztuja firmę 4 razy więcej niż w Polsce (bo w całej Europie Zachodniej przecież wszyscy zarabiają w euro tyle ile my w PLN).... więc niemożliwe, żeby to sie złożyło i AmRest zarabiał więcej... no chyba, że zburzymy filary myślenia Polaków o Europie jako miejscu gdzie wszystko jest dużo tańsze a zarobki 5 razy większe
mlln
6 lat temu
Czyli ci za najniższą płącę w polsce.... Wszelcy pracownicy wyżej menagerowie, księgowi itp... bogaty zachód. A potem ludzie w polsce narzekają że po studiach pracy nie mają. Sami na to pozwalają jakby zrobili bojkot sieci po tyg wróciliby tu. Ja tam za często nie jem ale teraz moja noga już na pewno tam nie postanie
...
Następna strona