Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Najdroższe święta od co najmniej 17 lat. GUS podał dane o inflacji

265
Podziel się:

W miesiąc ceny wzrosły o 0,3 proc. Tym samym w grudniu były średnio o 2,1 proc. wyższe w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku - wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego.

Mimo rosnących cen, w święta w galeriach handlowych były tłumy.
Mimo rosnących cen, w święta w galeriach handlowych były tłumy. (Damian KLAMKA/EAST NEWS)

W miesiąc ceny wzrosły o 0,2 proc. Tym samym w grudniu były średnio o 2 proc. wyższe w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku - wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Takiej drożyzny w święta nie było od 2000 roku. Pobity został rekord sprzed 4 lat.

Listopadowe dane GUS na temat inflacji, które wskazały na najwyższy wzrost cen w Polsce od 2012 roku, zapowiadały, że to mogą być rekordowo drogie święta. Niestety najnowszy raport potwierdził te obawy.

W grudniu ceny były wyższe niż w listopadzie o 0,2 proc. Zaś w skali roku podwyżki wyniosły średnio 2 proc. Choć oznacza to wyhamowanie inflacji z 2,5 proc. poprzednio, wystarczyło, żeby pobić rekord z grudnia 2013 roku.

Przyjmując, że w grudniu 2000 roku typowy koszyk dóbr i usług kupowanych przez przeciętnego Kowalskiego miał wartość 1 000 zł, w grudniu 2013 roku teoretycznie ten sam zestaw kosztował 1 518,91 zł. Wynika to z przeliczenia tysiąca złotych przez roczne stopy inflacji, jakie były notowane w grudniu każdego kolejnego roku.

Zobacz także: Za wzrost wynagrodzeń zapłacimy wyższą inflacją

Kolejne dwa lata (2014-2015) przyniosły niewielką ulgę przy świątecznych zakupach. Ze względu na panującą wtedy deflację ceny malały o 1 i 0,5 proc. W 2016 roku znowu wróciła inflacja, ale nie była na tyle duża, żeby przebić rekord z 2013 roku. Stało się to dopiero teraz.

Z bazowego tysiąca złotych w 2000 roku zrobiło się teraz prawie 1 538 zł. Uogólniając, można powiedzieć, że przez te 17 lat średni poziom cen w Polsce wzrósł o blisko 54 proc. Święta w 2017 roku były więc o około 1,3 proc. droższe od rekordowego 2013 roku.

Tak zmieniała się wartość koszyka dóbr i usług w grudniu w kolejnych lat (wg. inflacji)

źródło: obliczenia własne na podstawie danych GUS

  • - przyjęto jako bazę do wyliczeń 2000 rok, bo tylko do tej daty sięgają zbiorcze zestawienia GUS nt. inflacji

Szczegółowe dane później

Wzrost cen w grudniu na poziomie 2 proc. w skali roku to oczywiście tylko średnia. W zależności od towarów czy usług podwyżki są często zdecydowanie wyższe. Od wielu miesięcy na czele zestawień najmocniej drożejących towarów jest żywność, czyli podstawa zakupów dla najmniej zarabiających. To oni więc najbardziej cierpią na rosnących cenach.

O ile wzrosły w grudniu? Właśnie opublikowany raport GUS nie odpowiada na to pytanie. Jest tylko wstępnym wyliczeniem inflacji ogółem. Konkretne dane poznamy dopiero przy kolejnej publikacji. Jest ona zaplanowana na 15 stycznia.

W listopadzie ceny żywności były średnio o 6,5 proc. wyższe niż rok wcześniej. Tylko w ciągu miesiąca jaja zdrożały o 30 proc! W tym krótkim czasie o 3,1 proc. poszły w górę także ceny warzyw.

Za te same pieniądze nie tylko coraz mniej zjemy, ale i zatankujemy. W listopadzie paliwo kosztowało o 4,7 proc. więcej niż przed rokiem. O 2,2 proc. więcej pieniędzy szło też na utrzymanie mieszkania.

W wymienionych kategoriach trudno spodziewać się zmiany trendu również w grudniu. Podobnie jak w przypadku nielicznych towarów, które tanieją. Do nich zaliczają się przede wszystkim ubrania i buty, które w listopadzie kosztowały mniej o 4,6 proc. niż rok wcześniej.

Taniej nie będzie

Niestety prognozy nie pozostawiają złudzeń i nie ma co liczyć na spadek ogólnego poziomu cen. Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych, w grudniu wzrósł o 0,4 pkt. w porównaniu z listopadem - wskazuje w ostatnim badaniu Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.

Analitycy podkreślają, że to czwarty miesiąc z rzędu, kiedy wartości wskaźnika rosną, zapowiadając tym samym nasilenie presji inflacyjnej w gospodarce.

"Składowe Wskaźnika Przyszłej Inflacji wskazują, że tendencja do przyspieszonego wzrostu cen utrzyma się również w najbliższych miesiącach. W ostatnim czasie niemal wszystkie jego komponenty, choć z różną siłą, ale działają w kierunku wzrostu WPI" - czytamy w raporcie.

W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy Polska należała do grupy krajów, gdzie tempo wzrostu cen konsumpcyjnych było najwyższe.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(265)
TIR
6 lat temu
Brawo pis
Emi
6 lat temu
Te dane są niewiarygodne. Każdy właściciel portfela wie najlepiej jaka jest inflacja : wzrost czynszów -10%, cen żywności -10%, do tego ubezpieczeń, energii,wody itd.
BOBBY BROWN
6 lat temu
Co sie dzieje z cenami w Polsce ? Glupie pytanie,jak k o m u n i s c i powrócili do gospodarki to wlasnie tak to wyglåda..K o m u n a zawsze robi to samo,czyli walka z prywatyzacjå i w ogóle z prywatnym sektorem,za to przywracanie panstwowych molohów wszedzie gdzie sie da i w ogóle stawianie na wszystko co ponstwowe.K o m u c h y i kapitalizm to przeciwstawni wrogowie od zawsze,wszelkie przejawy prywatyzacji,prywatnej wlasnosci så dla k o m u c h ó w wrogiem.Obecnie p l e b s doszedl do wladzy i wyglæda to podobnie jak rewolucja Pazdziernikowa w 1917 w Rosji,rzàdy socjalistycznego P r o l e t a r ia t u.Tyle ze czasy sà dzisiaj inne i oni przeminå jak woda w klozecie i sladu po nich nie zostanie,tak jak znikàd sie pojawili tak zniknà.
ksiadz
6 lat temu
poziom komentarzy na poziomie szamba, ale cóz taki suweren :-))))))))))))))))))))))))))))))))))) barachło !!!!
Henryk
6 lat temu
To jest po prostu dobra zmiana dla .......... rządu
...
Następna strona