Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Najbogatsze miasta w Polsce. Lubin i Kępno na dwóch biegunach

277
Podziel się:

Najlepiej zarabiających w Polsce nie należy szukać w dużych miastach. To prawdopodobnie w Lubinie na ulicach jeżdżą najdroższe samochody, a w domach są największe telewizory. W najbiedniejszej gminie zarabia się jedną trzecią tego co w najbogatszej. Różnica jak między Japonią a Polską.

Przeciętny mieszkaniec powiatu lubińskiego zarabia brutto 7,2 tys. zł, czyli 5,1 tys. zł na rękę.
Przeciętny mieszkaniec powiatu lubińskiego zarabia brutto 7,2 tys. zł, czyli 5,1 tys. zł na rękę. (PIOTR KAMIONKA/REPORTER/EAST NEWS)

Najlepiej zarabiających w Polsce nie należy szukać w dużych miastach. To prawdopodobnie w Lubinie po ulicach jeżdżą najdroższe samochody, a w domach są największe telewizory.

Lubin to miasto krezusów - tak przynajmniej wskazują dane GUS z opublikowanego "Roczniku Statystycznym Pracy" za 2017 rok. Zarobki wynoszą tam średnio o 67 proc. więcej niż średnia krajowa.

W 2016 r. (z tego roku są najnowsze dane GUS - wszystko dlatego, że statystycy potrzebują czasu, żeby przeanalizować materiał) przeciętny mieszkaniec powiatu lubińskiego zarabiał brutto 7,2 tys. zł, czyli 5,1 tys. zł na rękę. Dla porównania średnia krajowa była o 2,9 tys. zł brutto niższa.

Trudno nie wiązać tego faktu z lokalizacją jednej z największych firm w Polsce - KGHM. Przeciętna płaca w kopalni miedzi wynosi aż 10 tys. zł brutto, czyli 7 tys. zł na rękę. Zbliżone do tego poziomu wynagrodzenie dostaje ponad 12 tys. pracowników. Mieszkańców miasta i okolicznych gmin jest 223 tysiące.

Miejsce dla bogatych, ale nie dla młodych

Co ciekawe, obserwując migrację ludności można orzec, że Lubin i okolice to wcale nie jest miejsce dla młodych ludzi. W latach 2011-2016 ubyło tam łącznie 1,6 tys. osób na 106 tys. mieszkańców i to głównie młodych. Przybyło natomiast ludzi w wieku 40-44 (+4,2 tys.).

Wygląda na to, że kopalniana społeczność jest dość hermetyczna i nie dopuszcza „świeżej krwi”. Można pokusić się o wniosek, że do wysokich zarobków dostęp ma grupa wybrańców i nie jest łatwo się do niej dostać. Bo jak inaczej tłumaczyć fakt, że z powiatu, gdzie zarabia się najwięcej w Polsce, uciekają młodzi?

Zobacz także: Zobacz też: Płaca minimalna w górę. Zobacz, ile z tego zabiera ci państwo

Co ciekawe, powyżej średniej zarabia się tylko w trzydziestu powiatach, a poniżej w aż 350. To pokazuje jak elitarne są zarobki w Lubinie, Jastrzębiu-Zdrój, czy Bełchatowie, czyli „pierwszej trójce”. KGHM, JSW, kopalnia węgla brunatnego Bełchatów (należy do PGE) - jak widać państwowe spółki mocno zawyżają przeciętne zarobki w Polsce. Związki zawodowe dbają, żeby firmy nie płaciły mało, jednocześnie zamykając zwolnienia, ale i dopływ nowych pracowników.

Przeciętnego Polaka najłatwiej spotkać w Świnoujściu, Rzeszowie i Bielsku Podlaskim. Tam ludzie zarabiają tyle, ile wynosi średnia krajowa.

Na koniec zostawiliśmy tę najmniej optymistyczną wiadomość - najbiedniejszym powiatem w Polsce jest Kępno, miejscowość na samym południu woj. wielkopolskiego, leżące w połowie drogi między Łodzią a Wrocławiem. Województwie, które jest pod kątem zarobków razem z łódzkim dokładnie w połowie krajowej stawki (dziewiąte miejsce).

Dla Kępian Lubin jest jak Japonia dla Polaka

Mieszkańcy powiatu kępińskiego zarabiali w 2016 roku 2,7 tys. zł brutto, czyli 1,9 tys. zł na rękę. To zaledwie 37 proc. tego, ile zarabia się w Lubinie i okolicach. Z innego punktu widzenia - w Lubinie zarabia się 269 proc. tego co w Kępnie.

Między Kępnem a Lubinem jest taka sama przepaść, jak między Polską, a Francją, Japonią, lub Kuwejtem. Według statystyk Banku Światowego dochód netto na mieszkańca wynosi u nas 37 proc. tego co w wymienionych krajach.

Patrząc z innej strony, dla przeciętnego Polaka mieszkaniec Iraku, Tonga, Fidżi oraz Bośni i Hercegowiny to tak jak dla Lubinian mieszkańcy Kępna, tj. zarabiamy o około 270 proc. więcej niż w tych krajach.

Tylko Jastrzębie-Zdrój w dół

Prawie wszystkie powiaty w Polsce wykazały wzrost średnich zarobków mieszkańców w latach 2011-2016. To "prawie" jest za przyczyną Jastrzębia-Zdrój. Zarobki, choć jedne z najwyższych w kraju, spadły tam o 193 zł po tym jak dołowały światowe ceny koksu. JSW znalazło się na krawędzi bankructwa i musiało ograniczyć apetyty pracowników.

Dużo więcej można powiedzieć o wzrostach zarobków. W tym przodował powiat Piekary Śląskie, gdzie zarobki wzrosły o 1,27 tys. zł brutto. Na kolejnych miejscach we wzroście wynagrodzeń są powiaty: krakowski, sopocki, świdnicki i wrocławski - ze wzrostami zarobków od 0,97 do 1,13 tys. zł.

W 26 powiatach płace rosły wyżej niż o 800 zł brutto. Najsłabiej pod tym względem oprócz Jastrzębia-Zdrój wyglądały powiaty: wałbrzyski, makowski (woj. mazowieckie) i koniński. Pensje zwiększyły się tam w pięć lat o mniej niż 200 zł brutto.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(277)
ibm
3 lata temu
bo duda bawi sie a na wakacjach a biedni głodujom
Xxx
6 lat temu
Kepno biedne 😂 pan P w garażu mercedes, lamborghini i porshe/Pan W w garażu Ferrari lamborghini Bentley mercedes i jeszcze 6 innych aut w jego stajni/A to nie koniec ludzi mających takie auta zapomnieliście dodać ze kepno tuż po Warszawie jest na liście w Polsce gdzie jest najwiecej zarejestrowanych luksusowych aut i najmniejsza stopa bezrobocia. I najpierw przyjedźcie tutaj i zobaczcie jak sie żyje.
Dominik
6 lat temu
Nie najbogatsze-tylko najmniej biedne. Poza tym,od kiedy telewizory i samochody są wyznacznikiem zamożności? Idąc tym tropem-zwykły wsiur jest zamożniejszy od Zuckerberga. Zuckerberg nosi zwykłe koszulki,a wsiur kupi TH za 300 zł(która w stanach chodzi za 5$),i szpan na wsi.
Iza
6 lat temu
zapraszam najpierw do odwiedzenia Kępna i obejrzenia domów, firm, samochodów itd., a potem branie zero-jedynkowo danych GUS-u. Lubin by się zawstydził. Zagłębie branży meblowej - Kępno, gdzie średnia zarobków tapicera to 6-7 tyś. netto. Firmy nie płacą składek od rzeczywistych zarobków, bo dwie listy płac są standardem. Omijanie prawa itd itd. itd
Paweł
6 lat temu
Zarobki podane w Kępnie nie są prawdziwe. Na palcach jednej ręki można policzyć firmy ,które płacą uczciwie ZUS. Pozostali opłacają od najniższej krajowej. Jest jeszcze drugi aspekt, a mianowicie stopa bezrobocia jaka jest w powiecie kępińskimi i jak ona się ma do reszty w Polsce.
...
Następna strona