Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Hawe chce przerzucić karę KNF na zarządcę. Składa pozew

3
Podziel się:

Władze spółki domagają się odszkodowania w wysokości 700 tys. zł.

Prawie miesiąc po nałożeniu kary zarząd Hawe odpowiedział na najważniejsze zarzuty KNF.
Prawie miesiąc po nałożeniu kary zarząd Hawe odpowiedział na najważniejsze zarzuty KNF. (Jacek Bereźnicki)

KNF wytoczyła wobec spółki Hawe najcięższe działa. Ta odpowiedzialnością za poważne naruszenia przepisów obarcza zarządce, prowadzącego restrukturyzację firmy. Sprawę rozstrzygnie sąd, a w grę wchodzą m.in. setki tysięcy złotych.

Komisja Nadzoru Finansowego pod koniec marca nałożyła na firmę Hawe karę pieniężną w wysokości 700 tys. zł oraz bezterminowo wykluczyła akcje spółki z obrotu na warszawskiej giełdzie.

Urzędnicy wykazali szereg naruszeń, polegających m.in. na braku publikacji raportów finansowych lub opóźnień w ich prezentacji. Dotyczy to sprawozdań za lata 2014-2017. Komisja oceniła, że wszystkie naruszenia miały charakter rażący.

Skutkowało to m.in. brakiem kompletnych i rzetelnych informacji, które uniemożliwiały prawidłową ocenę sytuacji finansowej spółki.

"Podmioty takie zagrażają bezpieczeństwu obrotu i prawidłowemu funkcjonowaniu rynku kapitałowego. Zastosowanie sankcji ma również na celu ochronę inwestorów przed inwestowaniem w papiery wartościowe podmiotów rażąco naruszających przepisy prawa" - wskazywała KNF.

Prawie miesiąc po nałożeniu kary zarząd Hawe odpowiedział na najważniejsze zarzuty, zrzucając całą odpowiedzialność na zarządcę, który prowadzi postępowanie restrukturyzacyjne w firmie. Wobec niego złożony został także pozew o zapłatę równowartości zasądzonej przez KNF kary.

- Ze względu na decyzję sądu dotyczącą otwarcia sanacji i odebrania zarządu własnego, nie mogliśmy przygotować sprawozdań. Zgodnie więc z prawem restrukturyzacyjnym to zarządca miał obowiązek przeprowadzić ten proces i opublikować sprawozdania spółki - komentuje Paweł Paluchowski, prezes Hawe.

- Z niewiadomych dla mnie przyczyn zarządca Pan Wojciech Makuć tego nie zrobił. Skoro spółka została za to ukarana, a szkodę ponieśli także jej akcjonariusze w wyniku wykluczenia z giełdy, więc naturalne, że domagamy się zadośćuczynienia od osoby, która w tym zakresie zawiniła - podkreśla Paluchowski.

Władze Hawe wskazują, że pozwany wcześniej pełnił funkcję tymczasowego nadzorcy sądowego w postępowaniu upadłościowym (od 23 grudnia 2015 roku), zarządcy przymusowego w postępowaniu upadłościowym (od 11 stycznia 2016 roku), a następnie zarządcy Hawe (od 07 marca 2016 roku) w postępowaniu restrukturyzacyjnym.

Prezes Paluchowski przypomina, że spółka ma uchwaloną emisję ratunkową na spłatę wierzycieli i rozpoczęty proces dopuszczenia prospektu w KNF. Jest przekonany, że spółka byłaby obecnie w innym miejscu, gdyby nie celowe decyzje podejmowane przez zarządcę prowadzącego de facto od początku do umorzenia restrukturyzacji.

Obecnie zarząd Hawe analizuje inne decyzje podjęte przez byłego zarządcę. Spółka nie wyklucza złożenia kolejnych pozwów w związku z analizowanymi ewentualnymi nieprawidłowościami w jego działaniach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

raporty
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(3)
sam
6 lat temu
Paweł Paluchowski, prezes Hawe. To dlaczego on jeszcze nie siedzi ?????????????????
lorneta
6 lat temu
KNF to ta firma, której "pracownicy" zatrudniani są w firmach nadzorowanych?
Jfm
6 lat temu
Tak powinno być ok nienadaje się niech płaci zlicytowac gamonia