Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ciemna klitka zamiast pięknego pokoju. Wakacje niezgodne z katalogiem

56
Podziel się:

Miał być jasnobłękitny pokój z widokiem na ogród. Turystka dostała ciasną klitkę z jednym oknem. Stres zamiast odpoczynku. Wakacje za 9 tys. zł okazały się porażką.

Wakacje niezgodne z opisem. Stres zamiast odpoczynku
Wakacje niezgodne z opisem. Stres zamiast odpoczynku (Marc Ryckaert/wikimedia (CC BY 3.0))

Pani Joanna wybrała się na Kretę z biurem podróży TUI. Za wakacje z synem i teściową zapłaciła 9 tys. zł. Miał być jasnobłękitny pokój z widokiem na ogród. Na miejscu zastała ciasny pokój z jednym oknem.

W katalogu pokoje z typowo greckimi bielami i błękitami. Piękne widoki, otwarte przestrzenie. Pani Joanna miała nadzieję na cudowny urlop. To był prezent dla teściowej, dla której miał to być wymarzony wyjazd. Pani Joanna świadomie wybrała miejsce pobytu i biuro podróży, z którym nigdy nie było problemu. Gdy dotarła na Kretę do 4-gwiazdkowego hotelu Aldemar Cretan Village, przeżyła rozczarowanie.Dostała klucze do ciemnego pokoju z meblami pomalowanymi czerwoną farbą olejną. Zamiast widoku na ogród - klepisko ze stolikiem i krzesełkami.

- Czuję się oszukana. Opinie o hotelu były znakomite. Na miejscu szok. Nora z minioknem. Zamiast bieli i błękitów z katalogu wszystko zapaćkane czerwoną farbą olejną. Ogrodu brak. Standard motelu dla kierowców TIR-ów. Jesteśmy zdruzgotani. Zamiast relaksu mnóstwo stresu i brak komfortu – relacjonowała nam pani Joanna.

WP / materiały organizatora wycieczki

Turystka usłyszała od menedżera hotelu, że przydzielono jej taki pokój, ponieważ hotel jest obłożony. I nie ma szans na jego zmianę. Pani Joanna miała nadzieję na interwencję rezydenta. Skontaktowała się też z biurem podróży. My również skontaktowaliśmy się z przedstawicielami TUI w tej sprawie. Dotąd nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Pani Joanna zapewnia, że będzie reklamowała wycieczkę. Była gotowa wykupić miejsce w innym hotelu i dochodzić odszkodowania od biura podróży. Po kilku godzinach starań dostała klucze do pokoju, za który zapłaciła.

- Jestem zażenowana polityką TUI. Wcisnęli mi katakumby bez okien, czyli tzw. opcję ekonomiczną. Choć zapłaciłam za pokój rodzinny z widokiem na ogród. Po wielu godzinach dali mi to, co kupiłam. Bez słowa przepraszam. Bez rekompensaty za pierwszą trudną noc i prezent dla teściowej, który ją bardzo zasmucił. Brak szacunku do klienta. Będę składała reklamację, ponieważ zostałam oszukana i musiałam walczyć o to, za co zapłaciłam. To koniec współpracy z tym biurem - żali się Pani Joanna.

Zobacz także: Zobacz też: „Polscy turyści przestali się bać wyjazdów do Tunezji. Turcja i Egipt też wracają do łask”

Wycieczka niezgodna z umową. Co robić?

Konsumenci często nie znają swoich praw. Szczególnie w wakacyjnym okresie warto wiedzieć, co się nam należy, jeśli biuro podróży nie wywiąże się z warunków opisywanych w umowie. A można wnioskować nie tylko o odszkodowanie, ale i zwrot części lub całości kosztów wyjazdu.

Niższy niż w umowie standard zakwaterowania jest najczęściej zgłaszanym przez polskich turystów problemem. Równie często klienci biur podróży skarżą się na kiepskie wyżywienie i problemy z hotelową obsługą. Wysoko w niechlubnym rankingu jest też niezgodna z opisem lokalizacja hoteli. Najczęściej zamiast 100 metrów do plaży jest kilometr, a w otoczeniu zamiast palm, morza i ogrodów - ruchliwa ulica czy inne budynki.

Wszelkie skargi należy składać w ciągu 30 dni od zakończenia wyjazdu. Jednak przed złożeniem reklamacji należy dokładnie przeczytać podpisaną umowę. Najlepiej zrobić to jeszcze przed podpisaniem. Nadal wielu klientów podpisuje dokumenty w ciemno. Później rodzi to większe problemy, gdy wycieczka okazuje się niezgodna z tym, co przedstawiano w katalogu. Mniej uczciwe biura podróży mogą umieszczać zapisy w umowie, które odbiorą klientom możliwość roszczeń za niezgodne z pierwotnym opisem standardy. Dochodzenie praw w sądzie może być wtedy trudniejsze, bardziej czasochłonne i kosztowne.

Niemniej każdy ma prawo do odszkodowania. Do biur podróży z roku na rok wpływa coraz więcej wniosków. I coraz więcej osób odzyskuje stracone pieniądze.

Zadośćuczynienie za zmarnowany urlop

Klienci mają też prawo do zadośćuczynienia za zmarnowany urlop. To różni się od odszkodowania tym, że wycenia się to, co niematerialne. Wycenie podlega stres, nieprzyjemności czy dolegliwości żołądkowe po zjedzeniu nieświeżych potraw. Sąd, opierając się na dyrektywie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, coraz częściej orzeka na korzyść klientów biur podróży. Najtrudniejsza jest jednak wycena niematerialnych strat.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(56)
Spoko
6 lat temu
Ta Joanna ma jakieś wyolbrzymione mnimanie o sobie i wymagania hrabini jednomorgowej...to takie wnioski po stwierzeniu że TIRowcy to gorsza od niej kategoria.
Mac
6 lat temu
Ja wywalczylem z Itaka zwrot kasy. To ze zepsuli mi wakacje to jedno ale sposob w jaki nie starali sie mi pomoc na miescu to sakandal. Mam nadzeje ze pani rezydent z itaki z okolic maleme juz nie pracuje w turystyce... to bylo dokladnie rok temu. Zenada na maksa
niestety tak ...
6 lat temu
Niestety to częste zjawisko. Miałem to samo też na Krecie i tez z TUI. Pierwsza noc w ciemnej szaro-burej klitce z widokiem na śmietnik i z kompresorem pod oknem. Koszmar. Zapłaciłem za dwa tygodnie pokoju wysokiej klasy. Moim zdaniem to jest wina rezydenta, że nie dopilnuje, jakie pokoje są przeznaczone dla gości ich biura. Potem klient traci cały dzień i nerwy aby dostać to, za co zapłacił. Nie wiem co się dzieje z tym TUIem bo coraz częściej ma tego typu wpadki. TUI z innych krajów jest w hotelach traktowany zupełnie inaczej.
lllllllllllll...
6 lat temu
Polski nie znają, a światowców udają.
Radek
6 lat temu
Dlatego trzeba sprawdzać opinie o innych biurach, żeby się nie naciąć na takie oferty. Ja jeżdzę na wakacje od lat z Itaką i nigdy nie było takich akcji, jak dla mnie są oni liderem na rynku biur turystycznych w Polsce.
...
Następna strona