Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polecone do lamusa. Poczta Polska będzie to robić inaczej. Jeśli wygra konkurs

87
Podziel się:

Korespondencja w wersji papierowej ma systematycznie odchodzić do lamusa. W przyszłym roku pierwsze urzędowe pisma trafią do obywateli drogą elektroniczną. Odciąży to Pocztę Polską, ale też może przynieść jej spore straty. Ministerstwo Cyfryzacji nie chce do tego dopuścić i prawdopodobnie to państwowa spółka zajmie się elektronicznymi doręczeniami.

To najprawdopodobniej Poczta Polska zajmie sie elektronicznym doręczaniem przesyłek
To najprawdopodobniej Poczta Polska zajmie sie elektronicznym doręczaniem przesyłek (Artur Szczepanski/REPORTER)

W przyszłym roku pierwsze urzędowe pisma trafią do obywateli drogą elektroniczną. Odciąży to Pocztę Polską, ale też może przynieść jej spore straty. Ministerstwo Cyfryzacji nie chce do tego dopuścić i prawdopodobnie to państwowa spółka zajmie się elektronicznymi doręczeniami.

System e-Doręczenia wprowadzany ma być stopniowo. Pierwsze urzędy będą dostarczać pisma drogą elektroniczną już w 2019 r. Ministerstwo Cyfryzacji, które przygotowuje projekt, chce zacząć od siebie. To z tego resortu w pierwszej kolejności mają trafiać do obywateli e-maile zamiast papierowych wiadomości.

Kluczowe będzie wprowadzenie cyfrowych doręczeń z Ministerstwa Sprawiedliwości. Polskie sądy wysyłają rocznie ponad 50 mln listów poleconych.

Zobacz także: Zobacz: "Money. To się liczy". Gościem: Marcin Karny - Menedżer ds. Rozwoju

System ma objąć wszystkie resorty, a także urzędy i administrację samorządową. Szacuje się, że jeżeli Poczta Polska nie będzie już doręczać urzędowych przesyłek, w najbliższych czterech latach może stracić ponad 2 mld zł.

Poczta Polska zostanie Narodowym Operatorem Cyfrowym. O ile wygra konkurs

W Ministerstwie Cyfryzacji otwarcie mówi się o tym, że Narodowym Operatorem Cyfrowym powinna zostać Poczta Polska. W resorcie trwają analizy - jak zgodnie z prawem do tego doprowadzić.

Zapytaliśmy eksperta, w jaki sposób można rozwiązać tę sytuację.

- Co do zasady w przypadku udzielania większości zamówień wszystko powinno odbywać się zgodnie z procedurami konkurencyjnymi, choćby takimi, jakie przewiduje ustawa Prawo zamówień publicznych. Tutaj sytuacja jest o tyle szczególna, że Poczta Polska i usługi, o których mówimy, podlegają pod Prawo pocztowe. Prawo to przewiduje szczególne regulacje w tym obszarze. Zobaczymy, jakie będą wyjaśnienia resortu - czy znajdzie on podstawy do tego, aby wybrać Pocztę Polską, jeżeli w ogóle będzie wybierał ją na Narodowego Operatora Cyfrowego - wyjaśnia Marta Janowska, radca prawny z kancelarii KOLS.

Specjalistka dodaje, że jeśli ministerstwo będzie powoływać się na konkretne przepisy, to być może skorzysta z furtek, które istnieją i być może będzie mógł to zrobić bez przeprowadzenia konkursu.

Wszystko wskazuje jednak na to, że ministerstwo będzie musiało przeprowadzić konkurs.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie w resorcie, prawdopodobnie nie da się w ustawie wpisać z automatu Poczty Polskiej jako operatora. - Nie zgodziłaby się na to Unia Europejska - przekonuje nasz rozmówca.

Możliwe, że w postępowaniu, oprócz państwowego operatora, będą mogły wziąć udział również prywatne firmy z całej Unii. Jak dowiedzieliśmy się, konkurs miałby być rozpisany jeszcze tym roku.

Poczta Polska ma podstawy

Rząd chce, aby to Poczta Polska została operatorem, m.in. dlatego, że z budżetu państwa wydano już pieniądze na system, który spełnia większość wymogów.

Ministerstwo Cyfryzacji wskazuje na Envelo. To pierwsza w Polsce cyfrowa platforma usług pocztowych, dzięki której można uzyskać dostęp do administracji online i załatwić niemal 200 spraw urzędowych.

W systemie na platformie zarejestrowanych jest już ponad 200 tys. użytkowników. W Envelo średnio miesięcznie przetwarzanych i wysyłanych jest ponad 1,6 mln przesyłek.

Z naszych informacji w resorcie wynika, że żaden z prywatnych podmiotów w Polsce nie ma podobnego systemu, który spełniałby wymagania, a tworzenie go od podstaw może być nieopłacalne.

Poczta Polska w komunikacie przesłanym money.pl zapewnia, że jest gotowa, by zostać partnerem państwa przy wdrażaniu strategicznego programu e-administracji.

Podkreśla, że włączenie do tej usługi to dla niej szansa na dalszy rozwój.

"Tym bardziej, że doświadczenia z ostatnich lat, kiedy to w wyniku błędnej decyzji państwa w sprawie powierzenia kontraktu sądowego prywatnemu operatorowi, spowodowały daleko idące konsekwencje dla spółki - osłabienie Poczty Polskiej. Zależy nam, by ten czarny scenariusz się nie powtórzył" - czytamy w przesłanej nam informacji.

Poczta Polska zapewnia również, że wybór platformy Envelo jako platformy e-Doręczeń może przynieść administracji publicznej ponad 100 mln zł oszczędności rocznie.

Jak będzie wyglądać system?

Ministerstwo Cyfryzacji, choć ma dopiero zarys tego, jak ma wyglądać działanie systemu e-Doręczenia, zaznacza, że całkowicie zmieni się model działania administracji.

Wiadomo, że Narodowy Operator Cyfrowy będzie miał dostęp do bazy adresów elektronicznych, którą będzie prowadzić resort. Ma ona zawierać adresy elektronicznych skrzynek doręczeniowych, które będą oferowane przez państwo bezpłatnie.

Operator będzie analizował, czy adresat przesyłki jest w bazie. Jeżeli tak, to będzie dostarczać pismo na skrzynkę doręczeniową. Następnie potwierdzi SMS-em lub za pomocą aplikacji, że taka przesyłka została dostarczona.

Jeżeli danej osoby nie będzie w bazie, to dostanie wiadomość tradycyjnie - w kopercie.

Zgodnie z założeniami skrzynkę elektroniczną można będzie założyć w placówce pocztowej. W punkcie stacjonarnym trzeba będzie m.in. potwierdzić swoją tożsamość.

Jest kilka kwestii, które jeszcze nie zostały rozwiązane. Nie wiadomo na przykład, w którym momencie pismo będzie uznane za dostarczone i jak zweryfikować, że obywatel celowo unika powiadomień z sądu czy skarbówki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(87)
xyz_xyz1
6 lat temu
O ile młodzi ludzie i w średnim wieku poradzą a przynajmniej teoretycznie powinni poradzić sobie z obsługa platformy ePUAP czy jakiejś innej to po pierwsze taki profil / skrzynkę trzeba sobie założyć a nie każda osoba ma ku temu chęć - ogólnie raczej takich osób jest stosunkowo mało a jeszcze mniej jest użytkowników pocztowej platformy Envelo. Tu można mówić o jednostkach. Zreszta doręczenie na skrzynkę jakiejkolwiek aplikacji jakiejś wiadomości i poinformowanie np. sms - m iż ona tam jest nie jest to równoznaczne z jej odczytaniem czyli mozna mieć poważne zastrzeżenie czy została ona właściwie i jednoznaczne dostarczona do obywatela chyba iż będzie wysłanie na aplikację wiadomości traktowane jako dorzecznie tzw. zaoczne. Ale co z tymi co nie chcą lub nie potrafią obsługiwać komputera lub nie maja ePUAPU lub Envelo? A jak pisałem takich jest powiedzmy 75% społeczeństwa. Tradycyjne listy? To oszczędność nie będzie zbyt duża bo o aplikację trzeba trzeba dbać i ponosić koszty na jej rozwój a programiści za darmo nie pracują.
Anatol
6 lat temu
Czytam, czytam i ciśnie mi się na usta: "głupota". Przecież pańśtwo już posiada aplikację pod nazwą ePUAP która właśnie miała spełniać ww. kryteria. Pieniądze poszły w błoto? Durny kraj... A tak w ogóle to ktoś ePuapu uzywa oprócz urzędników? Tworzy się milony rozwiązań zamiast jednej podstawowej. Potem dziwią się że nikt nie chce tego używać... A ty podatniku tylko płacz i płać...
mpt
6 lat temu
Państwo ma oszczędność na listach. A ja co z tego będę miał? Rachunki za internet?
he,he
6 lat temu
Już widzę te miliony Polaków, którzy nie potrafią nawet komputera włączyć jak odbierają pocztę elektronicznie!
bolesław
6 lat temu
I nastanie NOC.
...
Następna strona