Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Ministerstwo Finansów tworzy nowe przepisy. Pełno w nich sprzeczności i błędów gramatycznych

35
Podziel się:

Problemy z logiką, interpunkcją i gramatyką. Do tego wielopiętrowe zadnia i kaskadowe odesłania. Językoznawcy i eksperci podatkowi nie zostawiają na nowelizacji suchej nitki.

Ministerstwo Finansów tworzy nowe przepisy. Pełno w nich sprzeczności i błędów gramatycznych
(Stanislaw Kowalczuk/East News)

Nowe prawo podatkowe ma być przejrzyste, skuteczne i przyjazne – tak przynajmniej zapewniało Ministerstwo Finansów. Projekt nowelizacji ustaw podatkowych, który resort przekazał do konsultacji społecznych jest jednak tego zaprzeczeniem. Dziennik Gazeta Prawna pisze wręcz o oblanym egzaminie z języka polskiego.

- Tego nie da się ani czytać, ani zrozumieć – twierdzą zgodnie na łamach DGP językoznawca prof. Jerzy Bralczyk i doradca podatkowy Piotr Liss.

Dokument naszpikowany jest błędami gramatycznymi, wielopiętrowymi zdaniami, nielogicznymi definicjami i kaskadowymi odniesieniami – pisze DGP.

Językoznawca mówi o zaplątaniu, które sprzyja nielogiczności. - Nielogiczność zaś sprzyja niegramatyczności. A całość łączy się ze sobą, tworząc niezrozumiałą, piętrową konstrukcję - wyjaśnia prof. Bralczyk.

- Przepisy powinny być konstruowane tak, aby osoba nieposiadająca specjalistycznej wiedzy mogła odczytać, co autor miał na myśli – zaznacza na łamach dziennika Piotr Liss, doradca podatkowy, partner w RSM Poland. – Szczerze mówić przepis ten przerósł moją możliwość percepcji już po drugiej linijce – przyznaje odnosząc się do zawartej w projekcie ustawy definicji ”Ogólnej cechy rozpoznawczej”.

Konsultacje już się zakończyły. Na zapoznanie z tak skonstruowanymi przepisami organizacje biznesowe i społeczne miały ledwie dwa tygodnie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

podatki
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(35)
Irka
6 lat temu
Podobno przykład idzie z góry. Jeżeli prezydent i premier używają słów : "półtorej roku", to trudno dziwić się reszcie, niżej stojącym.
Nk
6 lat temu
Czego wy chcecie od pisowskich nieudaczników?
radca
6 lat temu
jasne że to celowe, bo jeśli nie to znaczy, że wszyscy tam pracują po znajomości (bo bez kwalifikacji)
ano
6 lat temu
po to zagmatwano by można dalej unikać płacenia podatki ale tym razem dobra zmiana z teko skorzysta
ja
6 lat temu
Mniejsza o Bralczyka. A gdzie znikł Miodek? Czy czyta swą teczkę współpracownika?
...
Następna strona