Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Tąpnięcie na giełdzie w Chinach. USA oskarżają o szpiegostwo elektroniczne

4
Podziel się:

Nacisk na Chiny ze strony USA rośnie. Tym razem chodzi o szpiegostwo elektroniczne. Inwestorzy na giełdzie w Szanghaju przystąpili w poniedziałek do wyprzedaży, obawiając się nasilenia wojny handlowej.

Tak źle nie było na giełdach w Chinach od lutego
Tak źle nie było na giełdach w Chinach od lutego (ChinaFotoPress)

Główne chińskie indeksy tracą po około 4 proc. Poniedziałek bardzo źle zaczął się na giełdach w Szanghaju i Shenzhen. To najgorszy dzień od 9 lutego, kiedy rynek reagował na pierwsze zapowiedzi amerykańskich ceł. W osłabieniu wyprzedaży nie pomogło teraz nawet wsparcie banku centralnego.

Spadki są reakcją na nowy nacisk ze strony Waszyngtonu - podaje agencja Reuters. Pojawił się raport dotyczący szpiegostwa chińskiego w USA, który wskazuje, że dotyczy ono również sprzętu komputerowego.

Indeks dużych spółek Shanghai Composite traci 3,8 proc. o 8:50 naszego czasu w poniedziałek, a obrazujący notowania z obu giełd: w Szanghaju i Shenzhen indeks CSI300 aż 4,4 proc.

Notowania Shanghai Composite w ostatnim tygodniu

Zobacz także: Zobacz też: prof. Kołodko: "Należy pokładać w Chinach nadzieje, nie bać się"

Już w czwartek wiceprezydent Mike Pence wskazał, że toczy się spór z Chinami odnośnie takich tematów jak cyberataki, Tajwan i prawa człowieka, podkreślając, że USA zaostrzy podejście względem drugiej gospodarki świata w kierunku zaciekłej wojny handlowej.

W piątek akcje chińskich spółek technologicznych notowane w Hong Kongu, w tym Lenovo i ZTE Corp, spadły reagując na raport Bloomberga, według którego systemy wielu amerykańskich firm zostały zainfekowane przez złośliwe chipy komputerowe wprowadzone przez chińskich szpiegów.

Akcje Lenovo w Hong Kongu straciły w piątek aż 15 proc., by w poniedziałek dołożyć kolejny procent. ZTE na rynku w Shenzhen spadło o 6,4 proc.

Nawet Bank Chin nie dał rady pomóc

Traciły nie tylko akcje, ale i chińska waluta. Za dolara w poniedziałek trzeba było płacić 6,8979 juana w porównaniu do 6,8725 poprzedniego dnia. Ludowy Bank Chin ustalił najniższy poziom kursu odniesienia od 11 maja 2017 roku - 6,8957.

W notowaniach wolnorynkowych w Hong Kongu tzw. juan offshore spadł do 6,9039 za dolara. Spowodowane jest to nie tylko ucieczką od chińskiej waluty, ale w większym stopniu umacnianiem samego dolara. Inwestorzy przechodzą na amerykańskie obligacje w miarę podwyższania stóp procentowych przez Fed. A tymczasem Ludowy Bank Chin cięciami stopy rezerw obowiązkowych zwiększa podaż juana na rynku.

Nie pomogło nawet to, że Ludowy Bank Chin zdecydował w niedzielę, że obetnie stopę rezerw obowiązkowych banków, czyli procent depozytów, które muszą one przetrzymywać w banku centralnym. Zamiast obecnej stopy 15,5 proc. dla dużych banków komercyjnych i 13,5 proc. dla mniejszych od 15 października będzie o 1 pkt. proc. mniej. Będzie to powtórka podobnego kroku z kwietnia. W ten sposób będzie więcej pieniędzy dla pożyczkobiorców i powinno spaść oprocentowanie kredytów w Chinach.

- Oczekujemy, że LBCh będzie kontynuować luzowanie polityki pieniężnej, żeby utrzymać płynność na rynku i zmniejszać kontrolę kredytową, czyniąc fundusze bardziej dostępne dla szerokiej gospodarki - napisali analitycy Bank of America Merrill Lynch w nocie do klientów. Twierdzą, że jest jeszcze przestrzeń do kolejnych cięć, choć cięcie stóp procentowych jest mało prawdopodobne w obliczu rosnących stóp Fed.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(4)
Krzysztaf
6 lat temu
Tramp moze doprowadzic USA do bankructwa w jedna noc, jak wszystkie te kraje co Tramp nalozyl exstra cla pozegnaly by dolara
Znawca
6 lat temu
Donek tramp ek doprowadzi stany do końca....ale bytu. Kto mieczem wojuje... Kilka ważnych, dużych państw się wkurzy i zacznie rozliczać w złocie do dolki będą dobre na podpałke do kominka. Soon
kaźmirz
6 lat temu
Tąpnięcie to będzie dopiero na Wall Street. Jeszcze w tym miesiącu Chiny wstrzymają sprzedaż pierwiastków ziem rzadkich. Korporacje zbrojeniowe, bo o nie tu chodzi, wrócą do produkcji łuków i dzid.
ehhh
6 lat temu
Dla nikogo to nie jest interesujące? Nawet ten artykuł taki po łebkach... Wg mnie właśnie toczy się największy konflikt od IIWŚ. Na chwilę obecną jest to konflikt niemilitarny, tzw. informacyjny czy hybrydowy. Ile Chińczycy wytrzymają?? Chcecie mi powiedzieć, że w USA przez 40 lat się nie połapali, że Chińczycy pozakładali jakieś tam chipy? A USA to nie ma siatki szpiegowskiej która by to wykryła? Nie wierzę. I dopiero teraz to wykryto, kiedy jest to bardzo przydatne? I nie ma informacji jakie firmy, jakie komputery, nic? I jeszcze TERAZ czepiają się o prawa człowieka:)))) A ostatnie 20 lat to co USA robiły? A w Arabii Saudyjskiej, the closest ally, to prawa człowieka jak wyglądają? Wszystko to jest tylko po to, by teraz uspokoić chińską gospodarkę, a cała reszta to dezinformacja dla mas. Jaki będzie kolejny krok sam jestem ciekawy, choć nie wiem, czy jest się z czego cieszyć.