Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|

Rekordowe zyski PKO BP. Miliard złotych na czysto, nowe plany na przyszłość

8
Podziel się:

Niemal w rocznicę stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę, bank PKO BP notuje rekordowy kwartał w stuletniej historii firmy. W trzecim kwartale 2018 roku grupa PKO BP wypracowała 1,04 mld zł zysku netto. Prezes zakłada rewizję planów finansowych i nie wyklucza przejęć na rynku.

Prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło zapowiedział rewizję planów finansowych firmy - cele zostaną zrealizowane szybciej
Prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło zapowiedział rewizję planów finansowych firmy - cele zostaną zrealizowane szybciej (Stefan Maszewski/REPORTER)

- Miniony kwartał był dla PKO rekordowy. Wypracowaliśmy najwyższy w swojej historii zysk, zwiększyliśmy aktywa do rekordowego poziomu. W ciągu ostatnich dziesięciu lat bank urósł blisko dwukrotnie, podwoił aktywa. Rośniemy w sposób bezpieczny i odpowiedzialny - mówił prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło podczas konferencji prasowej dot. wyników finansowych za trzeci kwartał.

- Jesteśmy na dobrej drodze do zrealizowania celów strategii na lata 2016 - 2020 wcześniej. Rynek oczekuje nowej prognozy i ją przedstawimy. Może się to stać w I, II lub III kwartale przyszłego roku. Nie chcemy nic zmieniać gwałtownie, ale wyznaczyć nowe cele - mówił. - Jesteśmy stabilni, może niektórzy powiedzieliby nudni w kwestii dobrych wyników - żartował prezes Jagiełło.

Jednocześnie prezes nie wykluczył, że spółka ruszy na zakupy. - Chcemy rozwiać się zarówno w sposób organiczny, jak i nie. Zawsze jesteśmy gotowi pozyskiwać aktywa, które są korzystne dla PKO BP - przekonywał. Nowości? PKO BP cały czas planuje rozwój segmentu cyfrowego. Dla klientów i użytkowników aplikacji IKO niebawem mają się pojawić na przykład kredyty gotówkowe z poziomu aplikacji. Będzie je można otrzymać za pośrednictwem jednego kliknięcia.

- Za sto lat będziemy instytucją technologiczną z licencją bankową. To jest droga do tego, żeby PKO BP był nie tylko największą instytucją finansową w Polsce, ale również promieniował na inne kraje, był spółką o jeszcze wyższej wartości. Chcemy, by kolejne nowoczesne technologie wpływały na wynik naszego banku - mówił prezes.

Miliard złotych zysku

Dla PKO BP i prezesa Zbigniewa Jagiełły to udany tydzień. W piątek okazało się, ze PKO Bank Polski to najodporniejszy bank w całej Europie. W tyle zostały takie firmy jak Banco Santander, polski Pekao, DNB Bank. We wtorek z kolei spółka zaprezentowała rekordowe wyniki. Prezes Jagiełło konferencję prasową dla dziennikarzy rozpoczął od krótkiej anegdoty o początkach PKO BP.

W trzecim kwartale 2018 roku kierowana przez Jagiełłę grupa kapitałowa zarobiła 1,04 mld zł. Miliard zysku w jednym kwartale firma przekroczyła w historii tylko dwa razy - poprzednim razem udało się to blisko 7 lat temu, również w trzecim kwartale 2011 roku. W ciągu dziewięciu miesięcy 2018 roku PKO BP jest na plusie już 2,73 mld zł. W ubiegłym roku - również po trzech kwartałach - wynik na plusie wynosił 2,28 mld zł. Różnica? 19,6 proc. Również kwartał do kwartału zysk urósł o 11 proc. Z 933 mln zł zysku w drugim kwartale, do wspomnianych 1,04 mld zł w trzecim kwartale.

- Dobry wynik bank zawdzięcza marży odsetkowej, czyli różnicy w oprocentowaniu kredytów i depozytów. Ta wzrosła w trzecim kwartale do 3,4 proc. z 3,37 proc. rok temu. Niby niewiele, ale w przypadku kiedy operuje się miliardami środków od klientów można to przerobić na konkretne zyski. Wynik z tytułu odsetek wyniósł 2,37 mld zł wobec 2,2 mld zł rok wcześniej, czyli wzrósł o 7,7 proc. – tłumaczy Jacek Frączyk, analityk giełdowy money.pl.

Klienci powierzyli PKO BP blisko 271,5 mld zł (rok do roku to zwrot na poziomie 3,4 proc.). Z kolei wartość udzielonych kredytów w sumie to 234 mld zł.

W trzecim kwartale PKO BP sprzedał kredyty mieszkaniowe za 4 mld zł (rok temu za 3,3 mld zł) i udzielił ich już łącznie 106,7 mld zł. Wartość tych denominowanych w walutach spadła do 26,8 mld zł z 29,5 mld zł rok temu. Duży wzrost zainteresowania widać w kredytach konsumpcyjnych. Ich sprzedaż w trzecim kwartale wyniosła 3,7 mld zł w porównaniu do 3,4 mld zł rok temu. Te są wyżej oprocentowane, co miało spory wpływ na marżę odsetkową banku. A w ciągu całego roku PKO BP udzielił kredytów konsumpcyjnych o wartości 11,1 mld zł. Zarząd jest zadowolony, że udało się dotrzymać kroku cyfrowej rewolucji. Z poziomu aplikacji klienci banku w ciągu pięciu lat dokonali 113 mln transakcji.

Nowe technologie i... prąd

Prezes Zbigniew Jagiełło już teraz podkreśla, że PKO BP jest firmą technologiczną, a nie tylko podmiotem bankowym. - Wchodzimy w obszar analityki danych, wchodzimy w obszar sztucznej inteligencji. Potwierdzeniem tego jest zmiana statutu banku PKO i możemy już wprost za pomocą banku świadczyć usługi technologiczne. To istotna zmiana, w przyszłości najpewniej banki staną się właśnie firmami technologicznymi z niezbędnymi licencjami. Chcemy być pierwsi - tłumaczył prezes.

Prezes skomentował również ruchy na rynku bankowym. - Od blisko 9 lat powtarzam, że polski rynek jest w stałym procesie konsolidacji. Raz jest wolniejszy, raz szybszy. W tym momencie duże regulacje i wyzwania technologiczne wpłynęły na to, że banki będące w niekomfortowej sytuacji ze względu na rozmiar, zapóźnienia technologiczne, niemożliwość dogonienia zmieniających się regulacji, myślą o przyszłości. Jeżeli takie podmioty nie zmienią istotnie sposobu działania, to będą miały trudności w funkcjonowaniu, pozyskiwaniu kapitału i klientów – tłumaczył. Zdaniem Jagiełły to właśnie te czynniki zdecydowały o licznych przejęciach w ostatnim czasie i połączeniach.

Co jest zagrożeniem? Zdaniem zarządu to oczywiście niespodziewane czynniki takie jak polityka i geopolityka. Jednocześnie prezes wskazywał, że bank obserwuje uważnie rynek cen prądu. Dlaczego? Bo wyższe ceny wpływają na biznes klientów banku. A to z kolei mogłoby się przełożyć na przykład na problemy ze spłatą kredytów. Prezes Jagiełło jest jednak spokojny – jest przekonany, że bank doskonale analizuje możliwości i sytuację klientów podczas podejmowania decyzji kredytowych. W efekcie nie rośnie worek niespłaconych kredytów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(8)
bbjj
5 lata temu
Bank prywatny powinien kierować się zyskiem. Bank państwowy powinien stanowić konkurencję dla banków prywatnych, tak, aby nie mogły one dokonać zmowy niekorzystnej dla klientów. Jednak PKO BP jest spółką akcyjną, więc z definicji musi kierować się zyskiem. Wysoka marża odsetkowa pozwala łupić klientów, którzy kierują się głównie przywiązaniem do marki. Tłumacząc wzrost zysku w kwartale, prezes PKO BP stwierdził, że wynika on z tego, że Polacy stają się coraz bogatsi dzięki rozwojowi gospodarczemu. Może jednak bliższe prawdy byłoby powiedzieć, że brakuje im własnego kapitału, więc zaciągają kredyty, które w dodatku przykładnie spłacają odejmując sobie od ust? Inaczej chyba, ktoś musiałby drukować pieniądze na masową skalę...
Kadia
5 lata temu
Zysk duży ale dla kogo nie dla suwerena oprocentowanie oszczędności prawie równa się zero. Nie ma się czym chwalić to jest kłamstwo ten zysk. Chyba tylko dla rządu i kierownictwa pko bp
za-pytaj-nik
5 lata temu
niech no zgadnę, NA KIM bank PKO zarobił miliard..yyyy..na Chińczykach?? Oskubał każdego na złotówkę??
Grzegorz Popi...
5 lata temu
Potwierdzam.
kruk51
5 lata temu
Ciekawe kto te pieniądze ukradnie ? Żydzi nadal nami rządzą ! A może to będzie kolejne dzie więć ton złota dla żydów schowane w Londynie ? Byle nie dla narodu polskiego ! Gojskie pieniądze gojom się nie należą. Tak mówi Talmud !