Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marcin Łukasik
Marcin Łukasik
|

Nie tylko Kamiński junior. Polacy chętnie polowali na prace w światowych instytucjach finansowych

1
Podziel się:

Syn ministra koordynatora służb specjalnych – Kacper Kamiński – jest dyrektorem w Banku Światowym. Jak twierdzi, pomimo wieku i krótkiego doświadczenia, ma odpowiednie kompetencje. Okazuje się, że instytucje finansowe były nie raz na celowników polskich nazwisk.

Petru, Marcinkiewicz, Gronkiewicz-Waltz. Nie brakuje Polaków, którzy zdobywali intratne stanowiska w instytucjach finansowych
Petru, Marcinkiewicz, Gronkiewicz-Waltz. Nie brakuje Polaków, którzy zdobywali intratne stanowiska w instytucjach finansowych (Leszek Kotarba/East News)

Syn ministra koordynatora służb specjalnych – Kacper Kamiński – jest dyrektorem w Banku Światowym. Jak twierdzi, pomimo wieku i krótkiego doświadczenia, ma odpowiednie kompetencje. Okazuje się, że instytucje finansowe były nie raz na celowników polskich nazwisk.

Kacper Kamiński rozpoczął pracę w Banku Światowym latem tego roku. Ma zaledwie 30 lat, utrzymuje jednak, że posiada odpowiednie umiejętności do tego, by piastować tak ważne stanowisko. Co na przykład? Choćby to, że ukończył studia prawnicze ze specjalizacją prawa gospodarczego. Do tego przez ostatnie 3,5 roku był zatrudniony w Parlamencie Europejskim w Brukseli jako doradca Komisji Budżetowej PE.

Zobacz także: 1 mld euro od Banku Światowego

Okazuje się, że to Narodowy Bank Polski deleguje do Banku Światowego w Waszyngtonie wicedyrektora wykonawczego. Nie zabrakło więc komentarzy, że wybór Kacpra Kamińskiego mógł mieć charakter polityczny. W końcu to syn ministra koordynatora służb specjalnych, Mariusza Kamińskiego. Młody Kamiński odcina się od takich stwierdzeń. Tłumaczy, że jego ojciec nie miał nic wspólnego z tą nominacją.

Okazuje się, że Kamiński nie jest jedynym Polakiem, który w magiczny sposób awansował do pracy w dużej instytucji finansowej. Poseł i były rzecznik prezydenta, Krzysztof Łapiński, napisał ok. dwóch lat temu na Twitterze, że swego czasu ekonomistą ds. Polski i Węgier w Banku Światowym został, wówczas 29-letni Ryszard Petru. Miało to miejsce w latach 2001-2004. Dzisiejszy poseł miał się zajmować reformą finansów publicznych, polityką regionalną i klimatem inwestycyjnym. Petru miał trafić do Banku Światowego dzięki protekcji Leszka Balcerowicza, którego był asystentem w latach 1997-2000. Następnie przerwał karierę za ocean i wrócił do piastowania ważnych stanowisk w polskich bankach.

Instytucje finansowe były miękkim lądowaniem także dla polityków, którzy mieli już pewien dorobek. Kazimierz Marcinkiewicz w latach 2005-2006 był prezesem Rady Ministrów. Został wyznaczony na to stanowisko przez Jarosława Kaczyńskiego, po wygranych wyborach parlamentarnych. Jednak jego kariera w rządzie nie trwała długo. W lipcu 2006 roku ówczesny prezydent Lech Kaczyński przyjął jego dymisję. Marcinkiewicz próbował potem walczyć o prezydenta stolicy. Bez skutku. W marcu 2007 roku zamienił jednak Warszawę na Londyn i rozpoczął pracę w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju. Zasiadał w Radzie Dyrektorów jako reprezentant Polski. Jednak ciepła posada szybko mu się znudziła. W 2008 Marcinkiewicz został zatrudniony w Goldman Sachs Group Incorporated.

Marcinkiewicz nie był jedynym Polakiem, który przewinął się przez Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. Znacznie wcześniej, w latach 2001-2004, pracowała tam Hanna Gronkiewicz-Waltz. Co ciekawe, pełniła tam funkcję wiceprezes tej instytucji. Gronkiewicz-Waltz zajmowała się zasobami ludzkimi i administracją. Najwyraźniej swoje menadżerskie umiejętności postanowiła wypróbować na polskim polu, a nabyte doświadczenie okazało się trampoliną do polskiej polityki. W 2005 roku Hanna Gronkiewicz-Waltz wstąpiła bowiem do Platformy Obywatelskiej, a następnie wygrała w drugiej turze wygrała wybory prezydenckie w Warszawie. Co ciekawe, kontrkandydatem którego pokonała był nikt inny jak Kazimierz Marcinkiewicz.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(1)
Kaszub
5 lata temu
Gratulacje dla Pana Kacpra Kamińskiego za taki awans do Banku Światowego. Na pewno będzie tam lepszym fachowcem niż pan Ryszard Petru (2001-2004), Bez Pana Ryszarda Petru świat polskiej polityki nie był by tak wesoły.