Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Madryt bada różne opcje pomocy finansowej

0
Podziel się:

Małe poruszenie towarzyszyło wczorajszym doniesieniom hiszpańskiej gazety El Confidential, jakoby tamtejszy rząd rozważał uzyskanie wsparcia finansowego jedynie od Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Powodem pominięcia pomocy od UE miałyby być surowe warunki fiskalne, których pastwa członkowskie (w szczególności Niemcy) żądałyby od Hiszpanii w zamian za pożyczkę. Z kolei warunki ze strony MFW mogą być łagodniejsze, szczególnie biorąc pod uwagę niedawne komentarze ze strony Funduszu wskazujące na wzrost mnożników fiskalnych (przełożenie wydatków fiskalnych na wzrost gospodarczy) do bardzo wysokich poziomów.

Praktyczny brak reakcji rynków finansowych bierze się z tego, że prawdopodobieństwo takiego rozwoju wypadków jest bardzo małe. Rozważanie innych opcji przez Madryt oznacza tylko, że rząd premiera Rajoya bada różne opcje. Decyzja o uzyskaniu bailoutu poza UE mogłaby istotnie pogorszyć relacji Hiszpanii z resztą strefy euro. Ponadto bardzo możliwe, że taka forma pomocy nie wypełniłaby warunku EBC, aby uruchomić program skupu obligacji na rynku wtórnym (OMT), a zatem główny powód utrzymania względnego spokoju na europejskim rynku finansowym (potencjalne interwencje banku centralnego) nagle przestałby istnieć. Pytaniem pozostaje też, czy MFW byłby w ogóle zainteresowane indywidualnym wsparciem Hiszpanii. Potrzeby pożyczkowe Madrytu na 2013 rok sięgają ponad 120 mld euro, tymczasem Fundusz jak dotychczas największej pożyczki udzielił Grecji w wysokości 28 mld euro. Wniosek, jak się nasuwa z całej historii, to próby Hiszpanii pokazania reszcie Eurolandu, że pieniądze z EMS nie są jedynym ratunkiem dostępnym
obecnie dla kraju. Próby te jednak wydają się daremne.

Powyższa analiza stanowi wyraz opinii i poglądów autora i nie powinna być traktowana jako rekomendacja dokonania transakcji na instrumentach finansowych.

alior bank
komentarze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)