Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Knitter
|

Jak inwestować na giełdzie. Pięć kroków

0
Podziel się:

Inwestowanie na giełdzie jest dzisiaj prostsze niż się może wydawać.

Jak inwestować na giełdzie. Pięć kroków
(Andrea Danti/Dreamstime.com)

*Na GPW w Warszawie notowane są akcje 555 spółek na dwóch rynkach. Znajdziemy tam również fundusze, certyfikaty czy obligacje. Przyszły inwestor ma w czym wybierać. Nim jednak stanie się on rekinem giełdowym musi najpierw założyć rachunek inwestycyjny. *

Rachunek inwestycyjny jest niezbędny jeśli zamierzamy kupować akcje lub inne instrumenty finansowe notowane na GPW. W tym celu najpierw dokonujemy wyboru odpowiedniego domu maklerskiego.

1. Jak wybrać biuro maklerskie?

Biuro maklerskie w imieniu wszystkich inwestorów dokonuje transakcji kupna lub sprzedaży akcji na giełdzie. Przed ostatecznym wyborem warto sprawdzić w internecie lub w prasie opinie, jakie pojawiają się na temat różnych brokerów. Media podają co jakiś czas zestawienia biur maklerskich, poddając ich odpowiedniej ocenie. Liczy się bowiem nie tylko liczba prowadzonych rachunków, ale dostępność do materiałów analitycznych, notowań, a przede wszystkim wysokość opłat i prowizji.

Warto również zastanowić się nad takim rachunkiem, który jest powiązany z bankiem, gdzie mamy nasze konto osobiste. Pozwala to nie tylko zaoszczędzić czas, ale również pieniądze. W Polsce działa około 40 domów maklerskich. Dodatkowo 7 banków prowadzi działalność maklerską w ramach swoich struktur. Jest więc w czym wybierać i co liczyć.

2. Uwaga na opłaty

Na ogół domy maklerskie nie pobierają opłat za prowadzenie rachunku inwestycyjnego, ale nie jest to jeszcze regułą. Jeżeli już zdecydujemy się na wybór płatnego konta, warto sprawdzić jakie dodatkowe funkcje są do niego przypisane. A tych może być bardzo wiele - począwszy od dostępu do kalendarza inwestycyjnego i analiz, po notowania akcji on-line i wysublimowane narzędzia analityczne. Najczęściej roczna opłata za rachunek będzie wynosiła około 50 złotych, choć najbogatsza wersja może nas nawet kosztować do 200 złotych, ale już miesięcznie.

Do najważniejszych kosztów naszych inwestycji będą jednak należały prowizje od kupna akcji i ich sprzedaży. Ich wysokość jest uzależniona od rodzaju rachunku (standardowy czy internetowy), sposobu składania zlecenia (osobiście, telefon, internet) i wartości inwestycji.

Jeżeli jesteśmy inwestorem ze skromnym portfelem, powinniśmy wybrać rachunek inwestycyjny w banku, w którym mamy konto i który nie pobiera opłaty za jego prowadzenie. W ten sposób nie płacimy za przelew pieniędzy z rachunku na konto (w domu maklerskim nie można wypłacić ani wpłacić gotówki). Najlepiej jeśli jest to rachunek internetowy, gdyż wtedy prowizja będzie niższa od standardowego rachunku.

Najczęściej prowizja za zakup akcji wynosi od 0,39 do 0,49 procent wartości transakcji. Kwotowo nie może to być mniej niż 2 złote, a w niektórych domach maklerskich nawet 10 złotych - przy wartość transakcji poniżej 400 zł. Sprzedając akcje również płacimy prowizję, która oscyluje w pobliżu 0,20 procent. Jeśli kupna i sprzedaży tych samych akcji dokonamy tego samego dnia, prowizja będzie nieco niższa. Przy okazji warto jeszcze sprawdzić, czy prowizja jest naliczana od całości zrealizowanego zlecenia, czy od poszczególnych transakcji. Ma to znaczenie, jeśli nasze zlecenie zostanie zrealizowane w kilku transakcjach.

Jest jednak światełko w tunelu. Jeżeli obrót na rachunku inwestycyjnym przekroczy 50 tysięcy złotych miesięcznie, z większością domów maklerskich będziemy mogli negocjować stawki prowizji. Przy zakładaniu rachunku inwestycyjnego nie musimy od razu wychodzić z domu, chyba, że zależy nam na czasie.

3. Wizyta w domu maklerskim

Możemy wybrać się do domu maklerskiego osobiście i podpisać na miejscu odpowiednie dokumenty. Aby to zrobić musimy ze sobą mieć dowód osobisty lub paszport. Z pewnością taka forma jest szybsza od internetowej. Z drugiej jednak strony, osoby które chcą zainwestować znaczne środki i większość zleceń będą składać osobiście lub przez telefon to dla nich dodatkową wartością będzie możliwość poznania maklerów i ich asystentów. Warto zwrócić uwagę, że na miejscu możemy zdecydować jaki rodzaj rachunku chcemy założyć - standardowy czy internetowy. Niektóre domy maklerskie różnicują te dwa rachunki pod względem przede wszystkim płaconych prowizji za kupno akcji.

4. Zakładamy rachunek przez internet

W przypadku zawierania umów na odległość biura maklerskie wymagają potwierdzenia tożsamości klienta, co może wiązać się z przesłaniem dodatkowych dokumentów. Umowy otrzymujemy za pośrednictwem poczty lub kuriera. Po ich podpisaniu (oryginał i kopia) odsyłamy je z powrotem do domu maklerskiego, gdzie następuje zaakceptowanie ich przez odpowiedzialną osobę i jeden egzemplarz wraca do nas. Cała procedura z pewnością nie jest szybka, ale jest ona wygodna dla osób, które z jakiś przyczyn nie mają czasu pojawić się fizycznie w biurze.

5. Składamy zlecenia

Zlecenia możemy składać tradycyjnie (osobiście lub telefonicznie) lub przez internet. W tym ostatnim przypadku warto wpierw skorzystać z odpowiednich instrukcji i pomocy, gdyż nie dla wszystkich taki sposób należy do najłatwiejszych. Jeżeli mamy z tym kłopoty, nie wahajmy się zadzwonić do biura z prośbą o pomoc. Lepiej zapłacić 1,20 zł za minutę połączenia niż pomylić się zakupie na 500 zł.

Nim jednak dokonamy transakcji, na rachunek inwestycyjny przelewamy pieniądze. Bez odpowiednich środków na rachunku transakcja nie zostanie zrealizowana. Należy również pamiętać, że pieniądze ze sprzedaży akcji rozliczą się dopiero po trzech dniach giełdowych (stan należności przejdzie na konto zwykłe) i dopiero wtedy dyspozycja przelewu może zostać wykonana.

Kiedy już zostaliśmy inwestorami to warto przyswoić sobie jedno z najbardziej znanych powiedzeń rekinów giełdowych: *Bój się, gdy inni są chciwi, i bądź chciwy, gdy inni się boją. ZOBACZ TAKŻE: *

giełda
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)